W porcie w Policach odbył się w środę chrzest m/s Polsteam Łebsko, 3. z serii 12 tzw. jeziorowców zbudowanych dla Polskiej Żeglugi Morskiej. „Łebsko” ma 200 m długości i prawie 24 m szerokości; jest węższy niż klasyczne masowce, by zmieścić się w kanałach i śluzach Wielkich Jezior w Ameryce Północnej.
Masowiec Polsteam Łebsko, zbudowany w chińskiej stoczni Shanhaiguan, w lipcu 2024 r. wypłynął w dziewiczy rejs, z Azji do Ameryki Płn., i dopiero w styczniu br. po raz pierwszy zawinął do Polski. Z tej okazji w środę w południe przy nabrzeżu Portu Morskiego Police (woj. zachodniopomorskie) Polska Żegluga Morska (PŻM) zorganizowała chrzest statku.
W uroczystości nadania nazwy nowej jednostce uczestniczyli przedstawiciele armatora i Z.Ch. Police (Grupa Azoty), które są kontrahentem PŻM-u. Matką chrzestną Polsteam Łebsko została emerytowana pracownica Polskiej Żeglugi Morskiej Ewa Walerczyk, przez całe zawodowe życie związana z Zakładem Eksploatacji Floty PŻM.
Polsteam Łebsko to nazwa jeziora w Słowińskim Parku Narodowym, niedaleko Łeby.
- Zwyczajem służb technicznych i eksploatacyjnych PŻM jest nadawanie masowcom typu jeziorowiec nazw polskich jezior - powiedział PAP rzecznik prasowy Grupy PŻM Krzysztof Gogol.
Wszystkie zamówione w Chinach statki mają już wybrane nazwy. W ubiegłym roku weszły do eksploatacji m/s Polsteam Dąbie oraz m/s Polsteam Koprowo, PŻM odebrał też m/s Polsteam Pile i m/s Polsteam Okra (w styczniu br.). Następne będą: Rudno, Borek, Mielno, Wigry, Wadąg, Roś i Gopło.
W tym roku mają zostać odebrane jeszcze trzy, a w 2026 r. następne cztery jednostki.
- Średnio co kwartał powinna wchodzić do eksploatacji kolejna jednostka - wyjaśnił Gogol.
Wszystkie budowane są w stoczniach grupy DSIC - Dalian Shipbuilding Industry Company.
Polsteam Łebsko to trzeci z serii 12 masowców klasy handysize (ok. 40 tys. DWT) zamówionych w Chinach przez największe polskie przedsiębiorstwo żeglugowe. Jego wodowanie odbyło się w kwietniu 2024 r., a w lipcu wszedł do eksploatacji.
Czytaj także:
Jego nośność to 37 tys. DWT; jest przystosowany do żeglugi po Wielkich Jeziorach. Statki PŻM regularnie kursują tam z ładunkami wysokogatunkowej stali (ponad 300 tys. ton rocznie), wyprodukowanej w Holandii.
W pierwszy rejs Polsteam Łebsko też popłynął ze stalą, załadowaną w koreańskich i chińskich portach. Po przejściu Oceanu Spokojnego, przez Kanał Panamski skierował się na wschodnie wybrzeże USA i Wielkie Jeziora. Stamtąd wziął kurs na Brazylię, gdzie w porcie Santos załadował zboże.
- W Brazylii statek miał przygodę - podczas rutynowego sprawdzenia kadłuba nurek zlokalizował niezidentyfikowaną paczkę przyczepioną do okratowania zaworu kingstonu (otwór do wyprowadzania wody - PAP). Powiadomione służby brazylijskie podjęły paczkę, w której znajdowało się 134 kg kokainy. Jako że próba przemytu nie miała żadnego związku z załogą, statek mógł od razu kontynuować podróż – przypomniał w rozmowie z PAP Gogol.
Do Polic masowiec Polsteam Łebsko przypłynął z Maroka. W Casablance podjął ładunek fosfatów dla zakładów chemicznych. Kapitanem statku jest kpt. ż. w. Paweł Wajgelt. Kierunek najbliższego rejsu to norweski port Porsgrunn.
Polsteam Łebsko pływa pod banderą Liberii, ale kolejne zbudowane w Chinach jeziorowce otrzymują banderę portugalską. „Częścią strategii armatora jest zwiększania udziału floty zarejestrowanej pod banderami Unii Europejskiej” – podkreślił Gogol.
- Od "czwórki", czyli od Polsteam Pile, jest bandera portugalska i port macierzysty Madera – zaznaczył rzecznik PŻM.
Chrzest statku, czyli uroczyste nadanie imienia jednostce pływającej, to tradycja mająca źródło w obrzędach religijnych starożytnego Egiptu. Zwyczaj rozbijania o kadłub butelki z winem, a później szampanem, jest znany w Europie co najmniej od XVII w. Chrzestnymi statków byli królowie i arystokraci. Od XIX w. zwykle tę funkcję pełnią kobiety, a bycie matką chrzestną to wyróżnienie związane z przywilejami i obowiązkami. Matka chrzestna powinna sławić imię statku, interesować się jego losami i utrzymywać kontakt z załogą.
- Załogi rewanżują się matkom chrzestnym m.in. przysyłaniem widokówek z kolejnych odwiedzanych portów, zaproszeniami na morskie uroczystości czy rejsy – podsumował Gogol.
Od 1976 r. istnieje Klub Matek Chrzestnych Statków Grupy PŻM