Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli we wtorek do pomorskich jednostek NSZZ "Solidarność" i zabezpieczyli dowody w śledztwie dotyczącym podejrzenia korupcji - podała prokuratura. Sprawa dotyczy przyznawania dotacji armatorom na zakończenie połowów na Bałtyku.
Informację o działaniach funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego podała we wtorek Prokuratura Regionalna w Gdańsku na swojej stronie internetowej.
Śledczy poinformowali, że CBA prowadziło czynności w Zarządzie Regionu Gdańskiego "S", a także w Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Morza Bałtyckiego z siedzibą w Redzie. Zabezpieczone dowody to dokumenty i elektroniczne nośniki danych.
- Zabezpieczone dokumenty i przedmioty zostaną poddane analizie oraz ekspertyzie przez biegłych celem ujawnienia danych mających znaczenie dla toczącego się śledztwa. W zależności od ustaleń, zostanie podjęta decyzja co do dalszego kierunku postępowania - podała prokuratura.
Śledztwo zostało wszczęte w sierpniu ubiegłego roku przez lęborską prokuraturę po zawiadomieniu złożonym przez jedno ze stowarzyszeń rybołówstwa. Początkowo prowadziła je Prokuratura Rejonowa w Lęborku, a następnie sprawą zajęła się Prokuratura Regionalna w Gdańsku.
Jak podała prokuratura, zawiadomienie dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa, polegającego na żądaniu korzyści majątkowej wielkiej wartości w zamian za przyznanie armatorom dotacji na zakończenie działalności związanej z rybołówstwem morskim na Bałtyku oraz powoływaniu się przy tym na wpływy w instytucji państwowej.
Informację potwierdził w rozmowie z PAP przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla. Podkreślił, że kontrola przebiegła spokojnie.