Stocznie, Statki

Dwa "okręty flagowe" holenderskiego przemysłu okrętowego musiały podjąć radykalne działania, by uniknąć upadłości. Chodzi o szeroko znane w branży, a doznające ostatnio wielkich strat, grupy stoczniowe Damen i Royal IHC. Jedna z nich skorzysta z pomocy państwa w wartości przekraczającej znacznie 400 mln USD.

Zabezpieczenia i wiele kontraktów z rynku offshore, które okazały się nierentowne zepchnęły grupę stoczni Damen głęboko pod kreskę. Koncern z Gorinchem zanotował w 2019 r. stratę w wysokości 287 mln euro - największą w 93-letniej historii rodzinnego przedsiębiorstwa.

Na początku tego roku, dyrektor naczelny Arnout Damen ujawnił, że Damen doświadczył poważnych niepowodzeń w kilku projektach stoczniowych. Damen dokonał odpisów obejmujących wszystkie te straty jednorazowo. "Oznaczyliśmy to jako przeszłość i rozpoczęliśmy w tym roku nowy rozdział" - powiedział Arnout Damen w oświadczeniu. "Straty można w dużej mierze przypisać - jako przyczynie - szczególnie trudnym warunkom rynkowym w sektorze offshore" - dodał.

Firma wdrożyła działania mające na celu odwrócenie sytuacji. Arnout Damen chce wrócić do standaryzacji i budowy seryjnej, co tradycyjnie było niemal synonimem Damena, pierwotnym i głównym jego modelem biznesowym. Nazywa to "czynnikami sukcesu, które doprowadziły do wielkiego wzrostu w przeszłości".  Ale są one również warunkiem wstępnym czy bazowym, przy którym trzeba będzie implementować dwa nowe trendy: cyfryzację i zrównoważony rozwój.

Kierownictwo grupy Damen radykalnie zmieniło również organizację, wprowadzając sześć działów. Powinno to doprowadzić do redukcji rozdrobnienia firmy. Dla przykładu linie produktowe i jednostki biznesowe Amels, SeaXplorer i Yacht Support będą od teraz występowały pod jedną marką i pod opieką jednej jednostki biznesowej - Damen Yachting z siedzibą we Vlissingen (Flushing), gdzie znajduje się zakład produkcyjny (stocznia) Amels.

Własne i będące spółkami z podmiotami zewnętrznymi, stocznie produkcyjne pod szyldem Damen Shipyards, to 23 zakłady, poza Holandią także m.in. w Polsce (Damen Shipyards Gdynia, Damen Koźle), ZEA, Turcji, RPA, Chinach, Rumunii (w tym największe stocznie Rumuńskie), Singapurze, Wietnamie, Katarze, a nawet na Kubie.
Remonty i przebudowy stanowią domenę 19 stoczni Damena. Są wśród nich największe stocznie remontowe Holandii. W stoczniach tych jest m.in. ponad 14 km nabrzeży, 13 doków pływających i 21 suchych, cztery suche doki zadaszone (w halach), 4 pochylnie i 1 kryta pochylnia.
W obu zasadniczych wymienionych wyżej grupach znajdują się stocznie zajmujące się oboma rodzajami działalności (nowymi budowami, jak i remontami i przebudowami).
Grupa skupia także firmy inżynieryjne i projektowe oraz produkujące wyposażenie okrętowe, przydatki kadłubowe i konstrukcje okrętowe - np. Damen Marine Components z zakładami produkcyjnymi w Polsce (w Gdańsku) i w Chinach. Grupa Damen zatrudnia na całym świecie ok. 12 000 pracowników.

Nad inną znaczącą stocznią holenderską - Royal IHC, w ramach refinansowania, kontrolę przejęli, w porozumieniu z bankami, partnerzy i klienci - m.in. armator.

Zawarto porozumienie z kredytodawcami w sprawie utworzenia konsorcjum z ich udziałem, a państwo udziela nowemu podmiotowi gwarancji finansowych. Okazało się to konieczne ze względu na skumulowane długi grupy i duże straty na wielu kontraktach na budowę większych statków.

Członkami konsorcjum są jego partnerzy przemysłowi i klienci z krajów Beneluksu z sektorów pogłębiarskiego i offshore: luksemburski fundusz HAL Investments, belgijski fundusz Ackermans & van Haaren oraz armator Van Oord, a także producent ciężkich żurawi okrętowych i różnorodnego wyposażenia funkcjonalnego statków offshore (np. do układania rurociągów podmorskich) Huisman.

Stocznia popadła w problemy finansowe mimo dostatku zamówień - posiada portfel zleceń na budowę 35 statków, w tym pogłębiarek, dużego, zaawansowanego statku do układania rur i dwóch statków roboczych.

Prywatna firma IHC odnotowała w 2018 roku stratę 80,6 mln euro (87 mln dolarów) przy sprzedaży na poziomie 942 mln euro. Zła sytuacja pogłębiła się w roku 2019.

Umowę ratującą znaną holenderską stocznię z bogatymi tradycjami, lidera w zakresie projektowania i budowy pogłębiarek oraz produkcji ich specjalistycznego wyposażenia, wspiera istniejący syndykat trzech głównych holenderskich banków, holenderskie ministerstwa gospodarki, polityki klimatycznej oraz finansów i oficjalną holenderską agencję ubezpieczania kredytów Atradius Dutch State Business.

Posunięcie to daje specjalistycznej stoczni Royal IHC działającej głównie na rynku pogłębiarskim, "jako ważnemu holenderskiemu graczowi na rynku morskim, nową perspektywę na przyszłość" - stwierdzono w oficjalnym komunikacie firmy. Nowi właściciele chcą zachować kierunek i dorobek techniczny grupy, jej know-how i pozycję w lokalnym klastrze morskim. Cały nowy układ własnościowy i przetrwanie stoczni jest możliwe dzięki krótkoterminowemu kredytowi pomostowemu i gwarancjom państwa oraz zabezpieczeniu kredytów eksportowych.

Jak poinformował Reuters - rząd zapewnił pomoc w postaci kredytów i gwarancji w łącznej kwocie 435 mln dolarów (ok. 400 mln euro).

Minister gospodarki i klimatu Eric Wiebes i sekretarz stanu ds. finansów Hans Vijlbrief poinformowali Izbę Reprezentantów o układzie ratującym stocznię IHC w piśmie z czwartku, 30 kwietnia. Wyjaśniono w nim, że ostatnio zagrożone było dalsze istnienie IHC. W tym samym czasie Royal IHC ogłosiła, że osiągnięto porozumienie w sprawie przejęcia i refinansowania IHC Merwede Holding BV.

We wspomnianym piśmie Wiebes i Vijlbrief stwierdzają, że ich zdaniem konieczna jest interwencja, ponieważ "IHC odgrywa strategiczną i innowacyjną rolę w sektorze morskim, a jej brak osłabiłby pozycję i konkurencyjność całego krajowego produkcyjnego sektora morskiego na rynku międzynarodowym. Doszłoby też do utraty wielu miejsc pracy".

IHC szukała nowego kapitału od zeszłego roku, ponieważ stanęła w obliczu rosnącego zadłużenia i dużych strat na budowie specjalistycznych statków.

Przy okazji refinansowania i aranżacji nowego układu właścicielskiego, renegocjowano umowy z klientami. Natomiast Atradius Dutch State Business, jako ubezpieczyciel kredytów kupieckich, zobowiązał się do pełnego wsparcia przyszłych projektów eksportowych - twierdzi stocznia.

Jaap Huijskes, prezes Royal IHC, powiedział, że transakcja "odzwierciedla zaufanie wielu zainteresowanych stron do Royal IHC i ich zaangażowanie w wysokiej jakości budownictwo okrętowe w Royal IHC".

"Jest to ważny krok na rzecz ciągłości budownictwa okrętowego w Holandii, w tym możliwości zatrudnienia i globalnej pozycji eksportowej sektora. Jesteśmy przekonani, że dzięki temu porozumieniu wzmocnimy innowacyjną siłę Royal IHC i wiodącą pozycję, jaką zajmuje w sektorze morskim od ponad 350 lat".

Royal IHC to grupa zatrudniająca ponad 3000 osób w 39 zakładach produkcyjnych i biurach na całym świecie i wydająca rocznie ponad 20 mln euro na badania i rozwój. Grupa zrealizowała od roku 2000 ok. 150 projektów badawczo-rozwojowych o wartości ponad 50 mln euro oraz ok. 2350 projektów do 50 milionów euro.
W jej skład wchodzą m.in. stocznie tworzące historyczny trzon IHC, ale również przejęte w ciągu ostatnich dekad, np. stocznia Merwede, a także wyspecjalizowane firmy inżynieryjne i produkujące wyposażenie np. dla rynki offshore oraz także przejęte (niegdyś niezależne) okrętowe biuro projektowe Vuyk engineering Rotterdam.

PBS

Jedna z głównych, największych stoczni Royal IHC - w Kinderdijk
Jedna z głównych, największych stoczni Royal IHC - w Kinderdijk
+15 Kolejne podwójne standardy Unii Eurpejskiej
Stocznie holenderskie można dotować, stocznie Gdynię i Szczecin trzeba zamknąć.
Przypomnę ze komisarzem UE która je „zamykała” była Holenderka, a na czele rzadu polskiego posłusznie wykonującego dyrektywy był.... no kto ??

Miłego dnia.
07 maj 2020 : 09:45 Ric | Zgłoś
+7 Hds
NiedozwolonA pomoc publiczna, zamknąć jak w Polsce unia kazała, a co to równi i rowniejsi są!
07 maj 2020 : 12:02 Bielany | Zgłoś
-7 Unia Ruropejska, a zwłaszcza Holendrzy
Tą panią była pani Kroes z Holandii. Niech teraz wyskaskują z kasy, aby odtworzyć , to wszystko co " Ryży ..uj " pozamykał. Zresztą ten dureń wszystko pozamykał. Ma czelność ten Typ (po szwedzku nazywany Skurvensen ) zabierać głos w sprawie Polski .Może Jarosław dożyje czasu kiedy Naród Polski zapakuję tego szkodnika i jego kolesi do puszki.
07 maj 2020 : 12:32 Antoni | Zgłoś
+14 Re
Najbardziej płaczą za stoczniami w Gdyni i Szczecinie nieudacznicy którzy przychodzili do stoczni żeby się nachlac ,wypocząć po nockach robionych w spolkach ,pseudo związkowcy i banda biurowych nierobów zatrudniona po rodzinie
07 maj 2020 : 16:27 Jony spawaczq | Zgłoś
+4 Stocznia a Robospółki
Wszyscy chlali i odpoczywali, ale co dwa tygodnie zjeżdżał z pochylni RoRo albo chemikaliowiec. Od projektu do wyposażenia wykonany w Polsce przy ostrych wymaganiach. Czyli ta kadra nie była taka zła skoro na luziku i na bani w 2 tygodnie wodowała poważną jednostkę 200 - 220 metrów, a nie lodołamacz. Dzisiaj sytuacja wręcz nie do wyobrażenia. Dosłownie kosmos !! Stocznia była odpowiedzialnym partnerem dla poważnych klientów. Wykształciła kadrę inżynierską i robotniczą. Porównywanie dzisiejszych kadłubowych "sukcesów" zbieraniny firm Roboprezesów do sukcesów stoczni to wręcz niegodziwość. Myśli że w firmach Roboprezesów nie piją wódki :-). Nie raz sam Roboprezes osobiście przywodzile. A jej dowóz lub brak decyduje o mobilizacji i zakończeniu kadłuba no i kosztach. Słynny lodołamach Puma taśmą sklejała właśnie firma Roboprezesa. Pewnie w c... polecieli bo wódki nie dowiózł. (fakt że Gryfia powinna dopilnować. Stocznie trzeba było zmienić ale nie zaorać.
11 maj 2020 : 12:42 Obserwator | Zgłoś
+2 poprawka
"w 2 tygodnie" - miało być "co 2 tygodnie"
11 maj 2020 : 12:53 Obserwator | Zgłoś
+3 do Antioniego
Największym szkodnikiem jest ten Jarosław, który ci to wszystko wmówił. Szkodnikiem jesteś ty, który tego bandziora kaczyńskiego popierasz a może nawet i wielbisz. Ty i tacy jak on jesteście największym zagrożeniem dla kraju i jego rozwoju. Krzycz dalej komuno wróć i padaj na kolana przed plebanem niech gwałci dzieci
07 maj 2020 : 17:01 REM | Zgłoś
+8 Pomoc dla IHC
Państwo i holenderski rząd pomaga PRYWATNEJ grupie stoczniowej, ponieważ - i tu cytat z artykułu: "Jest to ważny krok na rzecz ciągłości budownictwa okrętowego w Holandii, w tym możliwości zatrudnienia i globalnej pozycji eksportowej sektora". Nic, tylko pozazdrościć takiego mądrego państwa...
07 maj 2020 : 12:44 stachu | Zgłoś
+7 Nie tylko IHC!!!
PRYWATNEMU Damenowi też PAŃSTWO pomaga. W lutym holenderska MW zamówiła w Damenie okręt wsparcia logistycznego HNLMS Den Helder za 375 mln EUR. Holendrzy w oficjalnym komunikacie chwalą się, że w tym projekcie znajdzie robote ponad 100 HOLENDERSKICH firm i że nie zlecili tego projektu nikomu na zewnątrz w ramach UE, powołując się na art. 346 traktatu, bo chcą „chronić podstawowy interes bezpieczeństwa” swojego kraju oraz wiedzę i umiejętności holenderskich stoczni!!! Holendrzy nie patrzą, czy stocznia prywatna, czy państwowa, tylko czy holenderska i czy umie budować. W rozumieniu takich prostych spraw są LATA ŚWIETLNE przed naszymi decydentami, którzy wolą zlecać robotę za granicą - wide - budowa patrolowca dla MOSG poszła ostatnio do francuskiej stoczni. W Holandii (i we Francji też) takie coś by nie przeszło.
07 maj 2020 : 13:32 Marecki | Zgłoś
-1 mosg
jeszcze nie poszła do francuskiej stoczni. na razie ogłosili wynik przetargu.
07 maj 2020 : 17:45 Tiko | Zgłoś
-1 Nie zlecać
"czy stocznia prywatna, czy państwowa, tylko czy holenderska i czy umie budować. " - No właśnie czy umie budować. Slązak, Ratownik, poklejona taśmą lodołamacz PUMA czy słynna stępka promu to wyraźny dowód na to że "czympiony narodowe" nie umieja budować i nie powinny dostawać zleceń z pieniędzy podatników dopóki nie udowodnią że potrafią zrobić i to w TERMINIE. Nie wspomnę już rachunkach jakie za swoje "budowy" wystawiają. Gdyby Holendrzy mieli stocznie jak pegaz to na pewno by tam nie zlecili.
10 maj 2020 : 10:32 Obserwator | Zgłoś
+1 mgr inz.
Mylisz się w jednym podstawowym punkcie - to nasze państwo nie zapewniło finansowania. Żeby budować szybko i terminowo trzeba mieć pieniadze. Za 25% zbudujesz 25%. A potem czekasz na dalszą transzę, a statek stoi, zajmuje doki, nabrzeże, etc.
17 lipiec 2020 : 06:14 Andrzej Max | Zgłoś
+5 Patriotyzm
A pźm statki kupuje w chinach. A można by w Szczecinie lub w stoczni gdańskiej 4.0 nowa nadzieja hahah
07 maj 2020 : 16:29 Jony spawaczq | Zgłoś
+4 naiwny i gł..i
PŻM już od dawna buduje statki w Chinach dlatego, że to polskie stocznie wtedy, gdy działały- Szczecińska i Gdynia nie były zainteresowane tymi projektami masowców po 2000 a w Szczecinie praktycznie od 1997 roku przez wybuch kryzysu finansowego na Dalekim Wchodzie i 100% dewaulację wona w stosunku do dolara .Po prostu nie było chęci ścigania się z chińczykami kto taniej zbuduje, postawiono na trudniejsze statki. Ostatni masowiec dla PŻM jest ze Szczecina m/v Pilica zdany w 1999. Za to PŻM zamówił 2 ro-paxy z opcją na 2 kolejne w 2007 roku z dostawą w 2010-11 i jakoś ci którzy dziś kpią z budowy ro-paxów dla polskich armatorów nie zajękneli się nawet słowem, że PŻM nie będzie mieć nowych statków na Bałtyk bo trzeba było wtedy kolesiom załatwić posady w Brukseli.
Takie brednie, że PŻM mógłby budować w Szczecinie to możesz wciskać ciemnocie, trzeba było zawalczyć o polskie interesy narodowe w 2008 roku a nie teraz siać demagogię .
07 maj 2020 : 20:20 ktoś, kto się zna | Zgłoś
+7 Szykuje się ogromny skandal
Jeżeli Straż Graniczna podpisze umowę wartości ponad 100 mln PLN ze stocznia francuską, to znaczy że mamy Ministerstwo z papieru.

Będzie to megaskandal i megakompromitacja.
07 maj 2020 : 18:11 Ric | Zgłoś
+1 megaskandal
A co ma budować jakaś prywatna Remotowa dzieło złodziei z PO? Za połowę ceny i jescze mieć zysk? My prawdziwi Narodowi Polacy nigdy do tego nie dopuścimy!
07 maj 2020 : 18:27 Privat | Zgłoś
+2 Damen
Informacja choć skromna ,to bardzo istotna. Po 15 latach prosperity w 2018 odnotowano pierwszą wpadkę
na sumę 26 mln E. W 2018 wybudowano 175 jednostek: 76 holowników ,40 high speed, 13 pogłębiarki,
18 wojsko i policja, 3 offshore itd. Do produkcji weszła stocznia Mangalia- Rumunia odkupiona od Daewoo.
Wcześniej przekroczyła produkcję 1 mln DWT, też zbankrutowała (patrz zdjęcie).
Podobnie sprawy wyglądają w Royal IHC. Portfel na poziomie 35 nie mówi niczego. Obecnie kończą
wspomniany kablowiec, to Seven Vega IMO 9843247. Jest na czym oko zawiesić.
Przypominam, że obie stocznie są prywatne (bez komentarza).
Dzisiaj poznajemy dwie grupy holenderskie, obawiam się, że ten scenariusz może zawitać nad Wisłę.
Czy nasza ocena będzie wówczas podobna? Stocznie oprócz technologii to również zamówienia !!!

.
07 maj 2020 : 20:25 Mieczyslaw | Zgłoś
+5 Damen
Właśnie się zwolniłem z Damena.
To co się teraz tam dzieje przechodzi ludzkie pojęcie.
Najem ukraińskich pracowników bez kwalifikacji miał wnieść oszczędności w firmie.
Brak kompetencji i lenistwo wyżej wymienionych doprowadza do opoznien i jakości wykonania podczym nie podpisze sie
08 maj 2020 : 11:46 Daro | Zgłoś
+2 Kontraktowanie robocizny za puchar !
DAMEN ma problemy ale DAMEN płaci europejską stawkę podwykonawcą. Wiele firm na wybrzezu robi wiele rzeczy dla Damena w Holandii i można się że tak powiem "wywiedzieć" co i jak i za ile. Płatne na czas. Janusze i Politruki nie dość że płaca miskę miskę ryżu, która jest płacona za rok albo i wcale TO I TAK NIE ZARABIAJĄ. NIE PŁACIĆ ZA PRACE I JESZCZE NIE ZAROBIC !!! :-). EWENEMENT NA SKALE ŚWIATOWĄ. TAK TO WSZYSTKO ZAKONTRAKTOWANE !!! . Robienie na zakładkę to jest taki inteligentny "inaczej" niewolniczy system gospodarki folwarczno-pańszczyznianej który Polak ma w genach i do którego się wraca w nowej wersji.
10 maj 2020 : 11:18 Obserwator | Zgłoś
+2 c.d.
Czyli jest niewolnikiem, bo mu się nie płaci, tylko piepszy mu się w głowie że tak nie jest. I do tego służy kreatywna księgowość czyli OSZUSTWO ORAZ propaganda czyli nagrywalnie MATRIXÓW. Naprawdę nie nic bardziej żenującego jak wygrać kontrakt, bo 26 stoczni nawet ofert nie przysłało bo stwierdzili że w takim budżecie nie będą robić. Straty się kumulują i potem żeby spłacić trzeba wojskową "budowę lub remont" zlecać i z przyszłej emerytury spłacać (czyli fundować bogatym państwom kadłuby czy statki poniżej kosztów materiału ! Przez Januszy Geszeftó i Politruków ten kraj skończy jak Wenezuela.
10 maj 2020 : 11:23 Obserwator | Zgłoś
+2 c.d.
To niewolnicze kmioty patsewc.d.ne a nie menadżerowi czy przedsiębiorcy. Przyszłe pokolenie nas przeklną !!! Jak wykryć fałszywych proroków w tej otaczającej propagandzie ? Kto Janusz a kto przedsiębiorca ? Kto menadżer a kto Politruk ? Żadnej pomocy i ingerencji Państwa ! Wolny Rynek sam wskaże Oszustów i wyciągnie konsekwencje ! No chyba że się zawiną albo odpalą sędziemu :-). ! Wcześniej też sobie już co nieco wyprowadzą ;-).
10 maj 2020 : 11:24 Obserwator | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter