Co dalej z Drogą Czerwoną? Jak do tej pory - bez większych zmian. Strategiczny projekt po ubiegłorocznym przedstawieniu koncepcji przebiegu tej trasy przez miasto i Port Gdynia utknął w miejscu. Niepokoją się m.in. portowi interesanci, którzy wprost pytają Ministerstwo Infrastruktury o postępy w sprawie inwestycji. Resort zasłania się procedurami i odpowiada: "trwają analizy".
Już niemal dziewięć miesięcy upłynęło od momentu, w którym Port Gdynia oficjalnie zawarł porozumienie z miastem Gdynia w sprawie planowanego przebiegu Drogi Czerwonej - strategicznej, wyczekiwanej od lat inwestycji, która ma zapewnić dobry dostęp drogowy do portu i odciążyć zakorkowaną oraz nadmiernie wykorzystywaną Trasę Kwiatkowskiego. Inwestycji, której rozmiary - co szczególnie ważne - znacznie przekraczają możliwości finansowe jakiegokolwiek samorządu, stąd jej powstanie jest uzależnione jedynie od nakładów z budżetu centralnego i rządowych deklaracji.
Te zresztą już zapadły - jak można było przeczytać w przyjętej w lipcu 2019 roku nowelizacji ustawy o portach i przystaniach morskich, rząd zaplanował przekazać w ciągu najbliższych kilku lat łącznie 2 miliardy złotych na niezbędne inwestycje związane z dostępem do portu, w tym właśnie na budowę Drogi Czerwonej.
Wspomniane porozumienie między miastem i Portem Gdynia, które zawarto w listopadzie 2020 roku miało sprawić, że sprawa nabierze tempa właśnie na szczeblu centralnym - to maksymalny krok, który samorząd mógł podjąć w sprawie budowy nowej trasy prowadzącej do portu, a reszta należy już do władz państwa.
Od tamtej pory temat przeciągającej się od lat inwestycji, o którą zabiega miasto. ucichł. Nie wydarzyło się nic, co przybliżyłoby przygotowania do jej projektowania i budowy. Sytuacją niepokoją się już nie tylko utrzymujący przeciążoną Trasę Kwiatkowskiego samorządowcy i stojący w korkach mieszkańcy, ale i osoby związane z działalnością gdyńskiego portu. Oficjalne zapytanie w tej sprawie złożyła Rada Interesantów Portu Gdynia, która dopiero po kilku miesiącach otrzymała oficjalną odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury.
Koncepcja nadal pod oceną
Czego dowiadujemy się zatem z przygotowywanej od lutego resortowej odpowiedzi? W zasadzie niewiele, a w skrócie: "trwają analizy". Ministerstwo zapewnia, że Droga Czerwona nadal jest traktowana priorytetowo i nie zgadza się z twierdzeniem wskazującym na brak działań, chociaż nie wykazuje też konkretnego postępu w sprawie przygotowań do inwestycji. Koncepcja przygotowana przez miasto i port znajduje się nadal, po około dziewięciu miesiącach od jej złożenia, na etapie wstępnej oceny.
"Resort infrastruktury prowadzi szczegółową analizę koncepcji drogowej „Droga Czerwona elementem "ostatniej mili" dostępu drogowego do Portu Gdynia i granicy państwa (…) Przedłożona koncepcja wymaga wielu uściśleń oraz spełnienia wymogów niezbędnych do prowadzenia procesu inwestycyjnego (…)" - czytamy w odpowiedzi przygotowanej przez Agnieszkę Krupę, zastępcę dyrektora Departamentu Dróg Publicznych w Ministerstwie Infrastruktury.
To jednak dopiero początek całej procedury, bo następnymi krokami ma być m.in. analiza techniczna, środowiskowa czy ekonomiczna, przygotowanie kilku wariantów przebiegu drogi, rekomendacja jednego z nich Regionalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska i oczekiwanie na jego decyzję, a dopiero po niej - kolejne ruchy związane z samym projektem i budową samej trasy. Niestety nie wiadomo, kiedy dokładnie mają nastąpić te etapy.
Ministerstwo Infrastruktury: potwierdzimy zabezpieczenie środków
Jak wynika z treści odpowiedzi, niewiadomych jest zresztą więcej, w tym także takie, które na dziś stawiają pod znakiem zapytania realizację całej inwestycji. Najważniejsza z nich to... finanse, które pomimo wcześniejszej deklaracji nie zostały jeszcze w pełni uwzględnione w aktualnych planach wydatków.
"Ministerstwo Infrastruktury w najbliższym czasie wystąpi do Ministerstwa Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej o potwierdzenie zabezpieczenia w budżecie państwa środków finansowych na realizację inwestycji w infrastrukturę drogową zapewniającą dostęp drogowy do portów morskich (…)" - pisze w treści resortowej odpowiedzi dla Rady Interesantów Portu Gdynia Agnieszka Krupa.
Droga potrzebna "od zaraz"
Wszystko wskazuje więc na to, że na jakikolwiek przełom w sprawie tej strategicznej inwestycji trzeba wciąż czekać, choć Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że "podjęło i podejmuje stosowne działania" oraz "mierzy się z bardzo wieloma wyzwaniami". Upływające miesiące bez infrastruktury drogowej, która jest konieczna ze względu na rozwój gdyńskiego portu budzą natomiast kolejne pytania i tworzą problemy komunikacyjne, których nie można rozwiązać w żaden inny, choćby tymczasowy sposób.
Przypomnijmy, że sama idea budowy Drogi Czerwonej - nowej arterii prowadzącej m.in. ciężki tranzyt bezpośrednio do Portu Gdynia od lat jest jednym z kluczowych elementów dyskusji o infrastrukturalnej przyszłości miasta. Jest absolutnym priorytetem drogowym nie tylko ze względu na stan techniczny przeciążonej Trasy Kwiatkowskiego i rosnący ruch samochodowy, ale także przez inwestycje w samym porcie - m.in. planowaną budowę nowego Portu Zewnętrznego, powstanie nowego Publicznego Terminala Promowego i całej Doliny Logistycznej czy pogłębienie wejścia do portu, które oznacza zawinięcia większych jednostek.
O oficjalną, rządową deklarację dotyczącą budowy i finansowania nowej drogowej arterii z budżetu państwa na przestrzeni ostatnich lat wielokrotnie zabiegały władze Gdyni, podkreślając, iż jest to jedna z najbardziej strategicznych i niezbędnych inwestycji drogowych w całym regionie. Szacowane koszta realizacji Drogi Czerwonej znacznie przewyższały finansowe możliwości miasta, co regularnie zaznaczał w debacie publicznej m.in. prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek. W 2020 roku w tej sprawie prezydent wystosował też otwarty list do premiera RP, Mateusza Morawieckiego, w którym apelował o podjęcie konkretnych działań zmierzających do realizacji projektu.
Pod koniec listopada 2020 roku zaprezentowano wstępną koncepcję przebiegu trasy, którą Port Gdynia przygotował w porozumieniu z miastem - według niej Droga Czerwona ma stanowić przedłużenie istniejącej Obwodnicy Trójmiasta i prowadzić od Chyloni, przez powstającą Dolinę Logistyczną i skrzyżowanie z istniejącą Trasą Kwiatkowskiego oraz Węzłem Ofiar Grudnia ‘70, aż do terminala promowego i planowanego Portu Zewnętrznego.
Opracowana koncepcja została wówczas przekazana właśnie Ministerstwu Infrastruktury, które powinno - zgodnie z licznymi deklaracjami padającymi na szczeblu centralnym - niezwłocznie podjąć kolejne formalne kroki w kierunku budowy nowej trasy.
rel (Miasto Gdynia)