W Brukseli z inicjatywy europosła PiS Krzysztofa Jurgiela otwarto wystawę fotograficzną pt. „Kanał Augustowski - nieodkryty polski raj” w związku z 200-leciem jego istnienia. Historia Kanału sięga okresu zaborów, kiedy to Prusy, prowadząc wojnę handlową z Rosją, utrudniały handel z terenów polskich. Polscy inżynierowie postanowili zbudować kanał, który ominąłby pruskie terytoria i umożliwił dostęp do litewskich portów.
Wystawę otwarto z inicjatywy europosła PiS Krzysztofa Jurgiela, który wyjaśnił, że jej celem jest zwrócenie uwagi na piękno Polski Wschodniej i zachęcenie mieszkańców Europy do odwiedzenia tych miejsc.
W myśl zasady: działaj lokalnie - promuj globalnie, wspólnie z przedstawicielami miasta Augustów oraz regionu podlaskiego, cieszymy się mogąc świętować razem z państwem 200-lecie istnienia Kanału Augustowskiego - powiedział europoseł i wyraził nadzieję, że zdjęcia sprawią, że zwiedzający chociaż przez chwilę poczują się jak w Polsce.
Burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk ocenił, że Kanał Augustowski obok Puszczy Białowieskiej to perła województwa podlaskiego i jeden z najcenniejszych skarbów tego regionu.
Jest to unikalne dzieło hydroinżynierii z XIX wieku, które zasługuje na odwiedzenie nawet (przez) tych, którzy nie planują spływać kajakiem po wodach rzek i jezior - zaznaczył.
Kamienne śluzy, które są charakterystycznym elementem Kanału Augustowskiego, wciąż zachwycają swoją architekturą. Pomimo że wybuch powstania listopadowego zatrzymał prace budowlane, Kanał został w końcu ukończony w 1838 roku. Niestety, rozwój kolei oraz inne czynniki spowodowały, że pierwotne ekonomiczne cele Kanału nie zostały osiągnięte. Niemniej jednak, przez pewien czas Kanał służył do spływu drewna, a dziś stanowi nie tylko fantastyczną bramę do wodnych przygód, ale także uroczy pomnik historii – dodał.
Karolczuk przypomniał, że Kanał Augustowski jest jednym z najpiękniejszych szlaków kajakowych w Polsce, a wokół kanału i jezior augustowskich wytyczono liczne szlaki turystyczne.
Jako burmistrz miasta, od którego Kanał Augustowski wziął nazwę, zapraszam państwa do odwiedzenia mojego miasta i sprawdzenia na własne oczy, dlaczego to miejsce jest tak urzekające i jak udało się zaprojektować je tak, że jest wkomponowane w otoczenie i podkreśla otaczającą naturę, zamiast ją przekreślać i umniejszać – podkreślił Karolczuk.
Prezes Lokalnej Grupy Działania „Kanał Augustowski” Bogdan Dyjuk skupił się na symbiotycznym powiązaniu wzajemnie przenikających się działań człowieka i natury na przestrzeni ostatnich 200 lat.
Spoglądając za chwilę na zdjęcia, a także zwracając uwagę na film, stwierdzamy, że Kanał to nie tylko woda, nie tylko monumentalna budowla i jeden z najważniejszych zabytków budownictwa hydrotechnicznego na ziemiach polskich w XIX wieku, ale przede wszystkim otaczająca go przyroda - dodał.
Te kilkanaście zdjęć pokazuje Kanał w różnych porach roku, uwidacznia pracę śluzowego przy otwieraniu śluz, sposób pokonywania różnicy poziomów wody przez amatorów kajakowania, sposoby eksploracji Kanału – kajaków, katamaranów, houseboatów czy potężnych statków – powiedział Dyjuk i dodał, że strefa Kanału to wielosetkilometrowe szlaki rowerowe, piesze i konne, ale przede wszystkim natura i miejsce, gdzie można blisko siebie zobaczyć perkoza w gnieździe, kormorana, zimorodka czy płynącego jelenia.
Zwrócił uwagę, że uzupełnieniem zdjęć jest przygotowany w ostatnich tygodniach film, w którym niczego nie zainscenizowano.
Kanał Augustowski i jego przyroda to nasze atuty, a wspólne przenikanie pracy ludzi i sił przyrody gwarantuje, że również następne pokolenia będą zachwycały się tym samym pięknem, którego dziś doświadczamy – podsumował Dyjuk.
Z Brukseli Łukasz Osiński