Z danych państwowego monitoringu środowiska wynika, że od początku czerwca w Polsce odnotowano 64 przypadki spadku poziomu tlenu rozpuszczonego poniżej w polskich rzekach, co może prowadzić do zjawiska przyduchy - poinformował w środę Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ).
GIOŚ wyjaśnił, że od kilku tygodni w Polsce temperatura powietrza rzadko spada poniżej 20 st. C. Podkreślono, że takie warunku termiczne powodują m.in. wzrost temperatury wody w rzekach, kanałach i zbiornikach. W wielu punktach pomiarowych termometry wskazują ponad 20 st. C.
Inspektorat tłumaczy, że takie warunki meteo sprzyjają powstawaniu przyduchy, czyli zjawiska polegającego na spadku zawartości tlenu w wodzie. Dodano, że przyducha może być również efektem gwałtownych opadów deszczu, zmywających z powierzchni ziemi materię organiczną, która ulega procesom gnilnym, co w efekcie prowadzi do spadku zawartości tlenu. Przyducha niekorzystnie wpływa na ekosystemy rzek lub zbiorników wodnych i może prowadzić do śnięcia ryb, obumierania skorupiaków i innych organizmów wodnych.
GIOŚ poinformował, że z danych państwowego monitoringu środowiska (PMŚ) wynika, że od początku czerwca w Polsce odnotowano 64 przypadki spadku poziomu tlenu rozpuszczonego poniżej 4 mg/l, co może prowadzić do przyduchy. Najczęściej to zjawisko notowane było na terenie województwa mazowieckiego (21) i zachodniopomorskiego (10).
Przyducha może występować niemal na całym świecie. Według ostatnich doniesień medialnych z podobnym problemem mieli do czynienia mieszkańcy Berlina, gdzie po intensywnych opadach deszczu, z uwagi na brak tlenu w wodzie w kanałach pojawiły się setki martwych ryb - podsumowano.
autor: Michał Boroń