Żegluga

Co tu budują, jakiś port żeglarski? - pyta starsza pani, która z kijkami dotarła w sobotę aż na styk Bałtyku i Wisły. Za kilka miesięcy będzie można pójść jeszcze dalej, dzięki temu, co na granicy Wisły i Zatoki Gdańskiej teraz powstaje. I wcale nie jest to przystań żeglarska. Instalowane są tu... kierownice, mające Wiśle ułatwić połączenie się z Bałtykiem. Ponadto - jak nazwa tych konstrukcji wskazuje - "skierują" wiślany nurt tam, gdzie człowiek chce. Dalej niż teraz -po tych kierownicach powędruję piesi, ale też bezpieczniej będzie pływać statkom.

Takie działania, czyli ciągłe wydłużanie koryta królowej naszych rzek, trwają już około 120 lat. Odcinek ujściowy Wisły to bowiem efekt prac inżynierów. Wcześniej, Wisła uchodziła do morza najpierw rozgałęziając się nieco poniżej Kiezmarka na wschód i zachód. Jedno jej ramię: Szkarpawa wpadało do Zalewu Wiślanego, a drugie - obecnie zwane Martwą Wisłą - w rejonie Westerplatte, w Gdańsku.

Za blisko 40 dni minie 120 lat od daty wykonania tego sztucznego odcinka, zwanego dzisiaj Przekopem Wisły. Owo zbudowane przez ludzi sztuczne wiślane ujście otwarto uroczyście 31 marca 1895 roku. Przekop (długości nieco ponad 7 km) zrobiono po to, by usprawnić spływ lodów do Zatoki Gdańskiej.

Pomysł był bardzo dobry. Od tamtego dnia, czyli przez 120 lat, naturalnej wiślanej powodzi na Żuławach nie było! Ale ów przekop już nieraz trzeba było przedłużać, wprowadzając koryto Wisły coraz dalej w Zatokę Gdańską. Teraz trwa kolejne wydłużanie królowej naszych rzek. Wiele wskazuje, że na długo nie wystarczy. Wisła jest uparta - w Zatoce Gdańskiej usypuje sobie drugą deltę. Na samym styku Wisły z Bałtykiem jest za płytko dla lodołamaczy oraz innych statków! Jeśli zrezygnujemy z pogłębiania, to zator lodowy może powstać i Wisła się wyleje na Żuławy, do Gdańska też.

Jak bardzo płycizny u styku Wisły z Bałtykiem dają się we znaki, dobrze wiedzą m.in. ratownicy morscy. - Co roku musimy kogoś ratować w tym miejscu - wspomina Bogdan Capała, kierownik Brzegowej Stacji Ratowniczej w Gdańsku Świbnie, funkcjonującej w ramach Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR w Gdyni. - Styk morza i Wisły jest bardzo zdradliwy. Zwłaszcza po sztormach, tworzą się nowe płycizny, więc jachty mogą łatwo wpaść na mieliznę.

Takie przypadki zdarzają się nawet rybakom, znającym ten styk wód słonawych i słodkich. Jak widać, Wisła staje się mało przydatna do transportu towarów czy rejsów pasażerskich. Dlatego Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku zaczął realizować unijny projekt pt. "B02 - przebudowa ujścia Wisły". Wsparcie finansowe pochodzi z Unii Europejskiej.

Postanowiliśmy przyjrzeć się tym pracom, realizowanym przez specjalistów zatrudnionych przez spółkę Doraco, która wygrała przetarg na realizację wspomnianego projektu. Do dyspozycji mają statki, pogłębiarki, dźwigi, żurawie itp. Niektóre żelbetowe elementy ważą nawet 50 ton.

Jaki jest zakres ich prac?

- Po pierwsze, istniejące już fragmenty kierownic mają być wyremontowane.

Wschodnia (w rejonie Mikoszewa) na być wzmocniona na długości ok. 600 m. Zachodnia (na północ od Gdańska Świbna) - na odcinku ok. 550 m, a na jej końcu zostanie wybudowana głowica - wynika z materiałów, które przekazał nam Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Dodatkowo, wschodnia kierownica zostanie wydłużona o 200 metrów.

K.Netka

 

0 Foki
Czy przy okazji zostaną zlikwidowane łachy an których zagnieździło się przekleństwo Bałtyku, czyli foki?
24 luty 2015 : 11:30 ŚWB | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter