Kontenerowiec Ever Given, który na początku zeszłego tygodnia osiadł na mieliźnie w Kanale Sueskim, został z niej ściągnięty po wielodniowej blokadzie - poinformowała w poniedziałek wczesnym rankiem morska agencja transportowa Inchcape Shipping, na którą powołuje się agencja dpa.
400-metrowy statek został przywrócony do stanu pływającego i jest w trakcie zabezpieczania - dodano.
Należy podkreślić, że wbrew temu, co od wczesnych godzin rannych podawały agencje prasowe i wiele mediów (według niektórych źródeł statek został już "ściągnięty z mielizny" i "wrócił na normalnu kurs", odtrąbiono też już w wielu miejscach sukces "odblokowania" kanału), ok. godziny 9:30 w poniedziałek statek na pewno wciąż nie został jeszcze w pełni uwolniony, nie można było mówić o jego całkowitym ściągnięciu z płycizny i absolutnie nie było mowy o odblokowania kanału.
Jednostka pozostawała już częściowo "wyprostowana", ale wciąż ustawiona nierównolegle do osi kanału, z rufą na jego środku (w więc mocno przesuniętą w stosunku do wcześniejszego stanu), ale z dziobem wciąż tkwiącym bardzo blisko brzegu kanału.
Peter Berdowski, dyrektor generalny holenderskiej grupy Boskalis, do której należy wynajęta przez armatora kontenerowca firma morskiego ratownictwa technicznego Smit Salvage, powiedział w poniedziałek rano w państwowym radiu niderlandzkim, że dziób kontenerowca Ever Given jest "nadal mocno osadzony w glinie". Holownik Alp Guard, ciągnąc holem rufę, zdołał obrócić statek o około 20 stopni - dodał.
PAP; PBS (PortalMorski.pl)
‼️ Ever Given makes 'slight move' in Suez Canal, led by 12 tugboats: owner | https://t.co/94CGz3Sbmk pic.twitter.com/UFG8ElZQ5w
— Platts Shipping (@plattsshipping) March 29, 2021