Finnlines poinformowało o wynikach osiągniętych od stycznia do września 2015 r. Przewoźnik szczególnie zadowolony jest z rezultatów osiągniętych w trzecim kwartale br.
Przez pierwszych dziewięć miesięcy br. fiński przewoźnik zanotował obrót w wysokości 390,3 milionów euro. Oznacza to spadek w stosunku do analogicznego okresu ub. r., kiedy przychody wyniosły 413,8 miliona euro (spadek o 5,7 procent) - wynika z zaprezentowanego raportu. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku poprawił się jednak wskaźnik EBITDA. Wyniósł on 53 miliony euro w porównaniu z 48,1 milionami euro osiągniętymi od stycznia do września 2014 r. (to wzrost o 3,5 procent). Wynik finansowy w omawianym okresie zamknął się w kwocie 41,1 miliona euro (w porównaniu z 33,2 miliona euro od stycznia do września w 2014 r. - to wzrost o 23,8 procent).
Przewoźnik szczególnie zadowolony jest jednak z danych dotyczących trzeciego kwartału. Od lipca do września br., pomimo spadających przychodów (138,2 miliona euro w porównaniu ze 143,7 miliona euro w ub. r. - spadek o 3,8 procent), wskaźnik EBITDA wzrósł o 17,1 procent (z 36,9 do 43,2 miliona euro), a wynik finansowy (zysk operacyjny) za ten okres zamknął się w kwocie - 24,7 miliona euro (w III kwartale 2014 - 18,1 miliona euro, co oznacza wzrost o 37 procent).
- Wynik za trzeci kwartał okresu sprawozdawczego to najlepszy wynik w historii - cieszy się Emanuele Grimaldi, dyrektor Finnlines. - Wynik dotyczący okresu od stycznia do września, w wysokości 41,1 miliona euro, także jest bardzo mocny, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę spowolnienie fińskiej gospodarki, rosyjskie sankcje oraz modernizację 17 jednostek.
Fiński armator pozostaje od 2006 r. częścią Grimaldi Group z Włoch. Firma należy do europejskiej czołówki przewoźników promowych.
PromySkat
Źródło: Finnlines