Zamrożone ciało 20-letniego Indonezyjczyka znaleziono w chłodni chińskiego statku rybackiego zatrzymanego w Cieśninie Malakka - poinformowały w czwartek indonezyjskie władze. To kolejny z serii podobnych zgonów rybaków.
Chodzi o taklowiec wabiący ryby lub kalmary światłem Lu Huang Yuan Yu 117 (nr IMO 8685478; długość 70,87 m, szerokość 11,60; tonaż pojemnościowy brutto 1655, załoga ok. 60 osób) - statek do połowów kalmarów na wędy [red.].
Ciało miało być ponoć przetrzymywane w chłodni od 20 czerwca.
Jak przekazał rzecznik policji w indonezyjskiej prowincji Riau, dwa chińskie statki rybackie zostały zatrzymane przez funkcjonariuszy po otrzymaniu informacji, że na pokładzie jednego z nich zmarł członek załogi. Rzecznik powiedział AFP, że na ciele ofiary stwierdzono ślady okaleczeń, co może świadczyć, że zmarły był torturowany. Dokładną przyczynę śmierci ma wyjaśnić autopsja.
Pracownicy z krajów Azji Południowo-Wschodniej są często zatrudniani przez prywatnych operatorów chińskich kutrów i statków rybackich. Już wcześniej pojawiały się doniesienia o fatalnych warunkach pracy, ucieczkach i przypadkach zgonów wśród indonezyjskich rybaków.
W grudniu i marcu doszło do śmierci trzech obywateli Indonezji pracujących na chińskich statkach rybackich. W maju z pokładu jednostki pływającej pod chińską banderą wyrzucono do morza ciała trzech indonezyjskich członków załogi. W czerwcu załoga indonezyjskiej łodzi uratowała dwóch mężczyzn, którzy wskoczyli do wody uciekając z chińskiego kutra.
BBC Indonesia donosiła o przypadkach głodzenia rybaków, pracy na 18-godzinnych zmianach, podawania im do picia niewystarczająco przefiltrowanej wody z oceanu i pobić.
W czerwcu rząd w Dżakarcie rozpoczął dochodzenie w sprawie naruszeń praw pracowniczych i praw człowieka na pokładach chińskich jednostek rybackich. MSZ Indonezji poinformowało, że według jego ustaleń dziesiątki młodych Indonezyjczyków były zmuszane do pracy w nieludzkich warunkach na co najmniej czterech kutrach należących do firmy Dalian Ocean Fishing Co Ltd.
W tej sprawie do MSZ Indonezji wezwano chińskiego ambasadora. Władze indonezyjskie aresztowały też pod zarzutem handlu ludźmi trzech swoich obywateli, którzy zajmowali się rekrutacją rybaków, zwykle pochodzących z najmniej zamożnych części kraju. Rząd Chin zapowiedział własne dochodzenie w sprawie nadużyć.
Tomasz Augustyniak
Fot.: NPFC, Indonesian Police
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.