Przewlekłość w rozpatrywaniu wniosków o dofinansowanie przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz urzędy marszałkowskie i nierównomierne wykorzystanie limitów w poszczególnych działaniach. To dwa najważniejsze problemy, które kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli wskazali podczas analizy wykorzystania unijnych z Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego na lata 2014-2020.
Zdaniem kontrolerów tylko dzięki skutecznemu monitoringowi wydatków udało się zapobiec utracie części dofinansowania.
W ramach perspektywy finansowej 2014-2020 Polsce przyznano 531 mln euro z Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego, co razem z wkładem z budżetu krajowego (ok. 179 mln euro) dało kwotę ponad 2,8 mld zł. To czwarta co do kolejności największa pula środków na ten cel w UE ( większe pieniądze na ten cel otrzymała tylko Hiszpania, Francja i Włosi). Program jest realizowany w ramach sześciu priorytetów oraz pomocy technicznej.
Wykorzystanie środków finansowych Programu Operacyjnego RYBY 2014-2020 w połowie 2019 r. na podstawie: złożonych wniosków o dofinansowanie wyniosło 76,5 proc. (czyli 2 mld 174 mln zł z limitu wynoszącego blisko 2 mld 850 mln zł.), zawartych umów o dofinansowanie - 51,6 proc., dokonanych płatności - 29,5 proc. NIK nie stwierdziła zagrożenia niewykorzystania środków do 2023 r., czyli zakończenia rozliczenia Programu - czytamy w raporcie końcowym w kontroli.
Jak czytamy w raporcie jednym z największych problemów było nierównomierne wykorzystywanie środków finansowych w poszczególnych priorytetach.
Niskie lub zerowe wykorzystanie środków stwierdzono w przypadku 18 spośród 41 działań Programu (wykorzystanie środków poniżej 50 proc. limitu stwierdzono w przypadku 13 działań, a w ramach pięciu działań nie ogłoszono naborów wniosków o dofinansowanie).
Na szczęście funkcjonujący w ramach programu monitoring przyczynił się do odpowiednio wczesnego zidentyfikowania zagrożenia i podjęcia działań naprawczych. W 2019 r. wykonanie zasady n+3 obciążone było ryzykiem, gdyż do sierpnia tego roku wydatkowano tylko 45,9 proc. limitu środków finansowych. Jednakże usprawniono obsługę wniosków o dofinansowanie, a także przyspieszono składanie wniosków o płatność przez beneficjentów - dzięki temu zawarto 221 aneksów do umów dotyczących zmian harmonogramów wydatków.
Kolejnym poważnym problemem dotyczącym wykorzystania funduszy była przewlekłość w przyjmowaniu i rozliczaniu wniosków.
NIK ustaliła, że wszystkie kontrolowane oddziały regionalne ARiMR i urzędy marszałkowskie przewlekle rozpatrywały wnioski o dofinansowanie. Na 4344 wnioski o dofinansowanie złożone w ramach Programu (bez uwzględnienia działania 1.10 Trwałe zaprzestanie działalności połowowej) 57 proc. wniosków (tj. 1864) zostało rozpatrzonych z naruszeniem sześciomiesięcznego terminu. Maksymalny czas rozpatrywania wniosku wyniósł aż 743 dni. Zdaniem NIK, Prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie w pełni skutecznie sprawował nadzór nad terminowością rozpatrywania wniosków o dofinansowanie - piszą w podsumowaniu kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli. - Przyczyną przewlekłego rozpatrywania wniosków o dofinansowanie była kumulacja wniosków, a także problemy kadrowe w trzech z czterech skontrolowanych oddziałach regionalnych ARiMR. Inną przyczyną była niska jakość dokumentacji składanej przez wnioskodawców. Wnioski składane były bez kompletu załączników, zawierały błędy i niespójności. Powodowało to konieczność, niekiedy wielokrotnego, wzywania wnioskodawców do uzupełnienia braków i złożenia dodatkowych wyjaśnień. Stwierdzono przypadek pięciokrotnego wezwania wnioskodawcy do uzupełnienia dokumentacji. Okres od wysłania pierwszego wezwania do usunięcia braków przez wnioskodawcę średnio trwał 128 dni, najdłużej aż 374 dni.
NIK zwraca uwagę na znaczący odsetek wniosków odrzuconych i wycofanych. Na koniec czerwca 2019 r. było to blisko 1200 wniosków na łączną kwotę pół miliarda złotych, co stanowiło ponad 14 proc. wszystkich złożonych wniosków i 18 proc. kwot objętych tymi wnioskami. Przyczynami odrzucenia wniosków były głównie: niespełnienie warunków przyznania pomocy oraz nieuzupełnienie dokumentów przez wnioskodawców pomimo wezwań (wycofanie wniosku następowało często w związku z wezwaniem do uzupełnienia dokumentacji). Rozpatrywanie wniosków, które następnie odrzucono oraz wycofano, generowało znaczny nakład pracy i miało wpływ na sprawność obsługi Programu.
Wnioski
W związku z wynikami kontroli i wdrażaniem do 2023 r. Programu Operacyjnego Rybactwo i Morze 2014-2020 oraz wobec perspektywy programowo-finansowej UE na lata 2021-2027, Najwyższa Izba Kontroli wnioskuje:
Do Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej o
- wzmocnienie nadzoru nad instytucjami pośredniczącymi w zakresie rozpatrywania wniosków o dofinansowanie w terminie określonym w ustawie o EFMR w celu zapewnienia efektywności wdrażania środków Programu;
- podjęcie działań na rzecz zwiększenia wydatkowania środków o niskim stopniu wykorzystania limitu w ramach działań PO RYBY 2014-2020, z uwzględnieniem Priorytetu 6;
- przeprowadzenie, z udziałem instytucji pośredniczących, skutecznych działań informacyjno-promocyjnych w celu poprawy jakości dokumentacji składanej przez beneficjentów Programu.
Do Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o
- podjęcie działań na rzecz usprawnienia wdrażania działań PO RYBY 2014-2020, w tym wzmocnienia nadzoru w celu terminowego rozpatrzenia wniosków o dofinansowanie. Ma to być możliwe przez utrzymanie potencjału pracowników specjalizujących się w obsłudze PO RYBY 2014-2020 z uwzględnieniem systemu szkoleń dla zapewnienia ich zastępowalności oraz zintensyfikowanie szkoleń z udziałem podmiotów świadczących usługi doradcze dla beneficjentów Programu w celu zminimalizowania niepoprawnie składanych wniosków o dofinansowanie.
Tekst i fot.: Hubert Bierndgarski
Taka jest właśnie komunikacja ministerstwa i departamentu z rybakami. Mają wszystkich i wszystko w d..pie.
A wyzywanie kogoś od biedaczków świadczy tylko o chamstwie zalewowców ( nie wszystkich). To że nie widzieliście na oczy dorsza a de facto bierzecie za niego odszkodowania - to jedno. Drugie, to że kosicie węgorza na zalewie na potęgę. I trzecie -100 chłopa za pośrednictwem Palusińskiej chce rządzić całym rybołówstwem. WASZE NIEDOCZEKANIE !
KIEDY JAKIES PODPISYWANIE UMÓW?????
Mam juz nóz na gardle,zona chora i wydane ostatnie zaskórniaki :(
Powiedzcie prosze jesli wiecie
Juz chyba czas szukac wspólnika bądz sprzedac krype
Jak zyc w tym Panstwie jak robia z ludzi baranów
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.