Stabilność połowów ryb w Morzu Bałtyckim i zrównoważona eksploatacja stad dorsza, śledzia i szprota. To główne tematy trójstronnych negocjacji pomiędzy Komisją do Spraw Rybołówstwa, Radą Europejską i Komisją Europejską, do których ma dojść w najbliższym czasie. Zdaniem Jarosława Wałęsy, europosła i wiceprzewodniczącego Komisji Rybołówstwa UE negocjacje mogą pomóc w rozwiązaniu problemu unijnych rybaków poławiających na Bałtyku.
Jest to pierwszy tego typu plan w ramach zreformowanej polityki rybołówstwa UE, który ma zapewnić zrównoważoną eksploatację stad oraz stabilność wielkości uprawnień do połowów.
- Dorsz, śledź i szprot są podstawowymi gatunkami łowionymi w Morzu Bałtyckim, zachodzą między nimi silne interakcje biologiczne. W odróżnieniu od stosowanego dotychczas zarządzania opartego na pojedynczych gatunkach, zarządzanie wielogatunkowe bierze pod uwagę wpływ dorsza na zasoby śledzia i szprota i odwrotnie - tłumaczy Jarosław Wałęsa.
W ostatnich latach ponad 94% połowów na Morzu Bałtyckim ograniczało się do 3 gatunków ryb: dorsza, śledzia i szprota. Ponieważ Morze Bałtyckie jest akwenem nietypowym i praktycznie zamkniętym, te trzy gatunki są wszechobecne i wzajemnie na siebie oddziałują.
Zgodnie z założeniami najważniejszym elementem planu są przedziały wartości śmiertelności połowowej. Te przedziały będą wskazywać ile ryb będzie można wyławiać. Im mniejsze przedziały, tym mniejsze kwoty połowowe, im większe, tym większa elastyczność w podejściu do zasobów oraz lepsze reagowanie na zmieniającą się sytuację stad. Dodatkowo, wieloletni plan zawiera zasady postępowania z przyłowem niektórych gatunków ryb płaskich.
Przegłosowane sprawozdanie jest oficjalnym stanowiskiem Parlamentu Europejskiego. Kolejnym etapem, zanim przepisy wejdą w życie, są rozmowy trójstronne z Komisją Europejską oraz Radą. Niestety w poprzednich latach ze względu na spór dotyczący kompetencji pomiędzy Parlamentem Europejskim a Radą wejście w życie przepisów planów wieloletnich było blokowane. Spór dotyczy ustalania i przydziału wielkości dopuszczalnych połowów oraz o interpretację prawa. Rada, która od lat uważa, że ma wyłączne kompetencje w tym zakresie, blokuje prace nad wieloletnimi planami zarządzania poszczególnymi gatunkami ryb.
Zgodnie z art 43 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) punkt 2 Parlament Europejski wraz z Radą wspólnie decydują w zakresie Wspólnej Polityki Rybołówstwa. Z tego powodu Parlament i Komisja Europejska podały Radę do Trybunału Sprawiedliwości. Wyrok powinien zapaść w 2015 roku. - Spór z Radą UE bardzo negatywnie odbija się na tworzeniu prawa dotyczącego rybołówstwa, pogarsza relacje między instytucjami i zasługuje na wyraźne potępienie - powiedział poseł Wałęsa. Pomimo dążeń sprawozdawcy, aby prace nad planem zakończyły się podczas Prezydencji Łotwy w Radzie, rozmowy trójstronne z Komisją Europejską oraz Radą na temat planu rozpoczną się dopiero w czerwcu tego roku.
Hubert Bierndgarski
fot. H. Bierndgarski
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.