Donald Trump będzie we wtorek rozmawiać telefonicznie z Władimirem Putinem. Obaj przywódcy mają dyskutować o wstrzymaniu walk w Ukrainie oraz podziale aktywów. Kijów obawia się, że Trump może oddać Putinowi strategiczny port w Odessie - pisze portal Money.pl, powołując się dziennik "New York Times".
Rozmowa amerykańskiego prezydenta z Putinem planowana jest na wtorek w godz. 18-20 czasu polskiego. Politycy mają rozmawiać przede wszystkim o wojnie w Ukrainie oraz wstrzymaniu walk.
Urzędnicy z obu krajów mieli w miniony weekend ustalić wiele szczegółów dotyczących założeń wstrzymania walk, w tym podziału terytorium oraz elektrowni. Media donoszą, że łupem Moskwy może paść elektrownia jądrowa w Zaporożu - informuje Money.pl.
- Trump starał się nie mówić zbyt wiele o tym, o których częściach ukraińskiego terytorium rozmawiał, ani czy będzie próbował ograniczyć ambicje Putina. Administracja Trumpa dała już jasno do zrozumienia, że oczekuje od Rosji kontroli nad terenami, nad którymi jej wojska już sprawują dowództwo, czyli około 20 proc. Ukrainy. Ale doradcy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego powiedzieli w zeszłym miesiącu, że obawiają się, że Trump może spełnić inne życzenia Putina dotyczące części Ukrainy, w tym być może krytycznego portu w Odessie - donosi "NYT", cytowany przez Money.pl.
LEW/Z mediów (Money.pl)