Wczoraj, 15 czerwca prom rzeczny z 30 pasażerami i 7 samochodami na pokładzie utknął na Wiśle na pograniczu powiatów aleksandrowskiego i toruńskiego w woj. kujawsko-pomorskim. Na miejscu pracowało 5 zastępów straży pożarnej.
"Trwa ewakuacja osób. Na pokładzie promu jest m.in. dziesięcioro dzieci. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, gdyż prom nie tonie. Utknął po prostu na mieliźnie ok. godz. 19.00" - powiedział wczoraj PAP rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu Arkadiusz Piętak. Na miejsce zostały skierowane kolejne zastępy straży. Prom utknął na Wiśle na wysokości okolic Nieszawy.
Jak poinformowała około godz. 22 Polska Agencja Prasowa, ewakuacja pasażerów promu zakończyła się sukcesem.
"Nasze działania zakończyły się sukcesem. Wszyscy pasażerowie są już bezpieczni na brzegu. Z tego, co wiem, udało się wyciągnąć prom liną z mielizny i samodzielnie zmierza on do brzegu" - poinformował wieczorem PAP oficer dyżurny mł. kpt. Marcin Świtała.
twi/ karo/