Na załączonym krótkim filmie, nagranym przy okazji prób morskich, głównym bohaterem ma być kolejna nowa szybka łódź pilotowa zbudowanej przez Safehaven Marine w Youghal pod irlandzkim Cork. Jednak show skradli boaterowie drugiego planu - dwa kontenerowce zbudowane w Polsce.
Założycielem i właścicielem Safehaven Marine i właścicielem Safehaven Marine jest potomek polskiego emigranta Frank Kowalski. Jest on znany z tego, że sam projektował i nadal uczestniczy w projektowaniu szybkich, małych statków o dużej dzielności morskiej, takich, jak pilotówki czy futurystyczne szybkie łodzie dla służb specjalnych. Na polskich wodach pracują jego łódź pilotowa Pilot 1 (typu Interceptor 48) - od 2020 roku w gdyńskim przedsiębiorstwie usług pilotażu morskiego i portowego Unipil (Przedsiębiorstwo Usług Morskich UniPil Sp. z o.o.) oraz cztery motorówki hydrograficzne - katamarany WildCat 40 służące Marynarce Wojennej RP od 2014 roku.
Więcej o Franku Kowalskim i jego statkach w naszym wcześniejszym materiale:
Frank Kowalski, poza prowadzeniem firmy i projektowaniem małych statków (kiedyś projektował samodzielnie, teraz ma od tego zespół projektantów, których nadzoruje i którym doradza), znany jest także z tego, że "od zawsze" pilotował / był skipperem (szyprem) na statkach własnej produkcji, czyli de facto "oblatywaczem", zwłaszcza prototypów, na próbach morskich, ponadto z tego, że realizuje próby morskie w sztormowej pogodzie, dla podkreślenia walorów produkowanych w jego firmie jednostek i wreszcie - w ostatnich latach - także z tego, że osobiście lub zlecając to swoim współpracownikom, nagrywa robiące wrażenie filmy pokazujące pracę na fali i w sztormie statków jego projektu i/lub wyprodukowanych w Safehaven Marine.
W najnowszym filmie opublikowanym na kanale YouTube Franka Kowalskiego widzimy kolejną jego pilotówkę, ale w towarzystwie dwóch kontenerowców - tak się złożyło, że obu zbudowanych w Polsce. Zwłaszcza jeden z nich stał się bohaterem imponujących ujęć pokazujących go od strony dziobu gdy sztormuje na burzliwych irlandzkich wodach Atlantyku. Był to sztorm 'Isha', który szalał na początku II dekady stycznia br.
Na morzach i oceanach wciąż spotkać można niemało polskiej budowy statków, w tym kontenerowców, ale oczywiście w sposób naturalny powoli się one "wykruszają" ze światowej floty i zapewne za kilka, lub - chyba bardziej prawdopodobne - za kilkanaście lat zobaczymy również ostatni z pełnomorskich kontenerowców zbudowanych w polskich stoczniach wycofywany z eksploatacji i złomowany gdzieś w Indiach, Pakistanie czy Bangladeszu... Ostatnie pełnomorskie statki, w tym kontenerowce, zbudowano w niegdyś dwóch największych polskich stoczniach produkcyjnych w Polsce w ostatnim roku ich funkcjonowania - 2009 - kiedy to na mocy arbitralnej, odgórnej decyzji zamknięto je.
A co to za polskiej budowy kontenerowce pojawiły się, po części w niesamowitych, robiących wrażenie ujęciach, na nowym filmie Franka Kowalskiego?...
Większy i nowszy, to Independent Quest (nr IMO 9246700; GT 35,881; nośność 41 743 t; ładowność kontenerów 3091 TEU). Zbudowany został w Stoczni Szczecińskiej Nowej Sp. z o.o. i przekazany armatorowi w lipcu 2005 roku pod stoczniowym symbolem budowy B178/I/13.
Drugi, mniejszy i starszy, za to występujący na filmie Franka Kowalskiego w bardziej dynamicznych i imponujących ujęciach, to MSC Nikoleta II (nr IMO 9232644; GT 16 802; nośność 22 968 t; ładowność kontenerów 1730 TEU). Statek został zbudowany przez tę samą stocznię, ale przed wymuszoną renacjonalizacją, a wtedy nosiła ona nazwę Stocznia Szczecińska Porta Holding SA - przekazano go armatorowi w styczniu 2002 roku pod stoczniowym symbolem budowy B170/III/16.
Więcej o kontenrowcach projektu B170 ze Stoczni Szczecińskiej w naszej wcześniejszej publikacji:
Oba statki należały do sztandarowych projektów Stoczni Szczecińskiej i polskich hitów eksportowych. B170 stał się nawet swoistym benchmarkiem - bazowym odnośnikiem przy omawianiu rynku czarterowego i stawek osiąganych na nim przez statki oraz określeniem na grupę podobnych statków budowanych przez inne stocznie.
PBS
Fot.: Frak Kowalski / YouTube (video still)