Holenderska grupa stoczniowa Damen Shipyards nie będzie dostarczać statków z aktualnych zamówień rosyjskich w związku z inwazją na Ukrainę. Nie zostaną także zawarte nowe umowy z udziałem rosyjskich kontrahentów. Ta decyzja będzie miała "poważny wpływ" na jej finanse - stwierdził rzecznik prasowy stoczni.
Damen Shipyards nie ujawnia liczby statków, których dotyczy ta decyzja, ale określiła ją jako "znaczącą".
Clarksons - wiodący w świecie broker żeglugowy z własnym, silnym ośrodkiem analitycznym i branżową wywiadownią gospodarczą, wymienia pięć holowników, które mają być dostarczone rosyjskiemu państwowemu koncernowi nuklearnemu Rosatom w październiku tego roku.
Holenderskie media podają, że rosyjskie firmy podpisały również kontrakty na budowę wielu łodzi roboczych i trawlerów.
Jest to znacząca część naszych obrotów. Nie była to więc łatwa decyzja - powiedział rzecznik firmy.
Damen stara się również zadbać o ponad 200 pracowników w swojej ukraińskiej stoczni w oblężonym Mykołajewie.
Grupa posiada także rosyjskie biuro projektowe w Sankt Petersburgu, które zostało otwarte w 2019 roku.
AL, na podst. TradeWinds