Niemiecki parlament przeznaczył miliardy euro na zakup nowych okrętów dla marynarki wojennej. Z kolei rząd federalny inwestuje setki milionów w ratowanie niemieckich stoczni.
Bundestag uruchomił budżet w wysokości 19 mld euro na łącznie 27 projektów obronnych, z czego ponad 6 mld euro przeznaczono na zakup nowych okrętów dla Deutsche Marine. Pieniądze trafią do niemieckich stoczni, które zbudują m.in: okręty podwodne, zbiornikowce oraz okręty rozpoznania radioelektronicznego.
- Dla mnie to jasne: budżet obronny, to budżet prospołeczny! To budżet na „życie w pokoju i wolności”. Zabezpiecza on prawa przyszłych pokoleń – podkreśla Annegret Kramp-Karrenbauer, niemiecka minister obrony narodowej.
W ramach tych środków, Federalny Urząd ds. Wyposażenia Bundeswehry, Technologii Informacyjnych i Wsparcia Sił Zbrojnych (BAAINBw - Bundesamt für Ausrüstung, Informationstechnik und Nutzung der Bundeswehr), podpisał 23 czerwca 2021 roku kontrakt z prywatną stocznią Lürssen Werft GmbH na zaprojektowanie i budowę trzech okrętów rozpoznawczych typu 424 AGI (Auxiliary General Intelligence/Flottendienstbooten der Klasse 424 - patrz - ilustracja główna).
Koszt ich budowy, obejmujący także specjalistyczne szkolenie 42-osobowych załóg, szacowany jest na ok. 2,1 mld euro. Pierwszy okręt ma zostać wprowadzony do służby w 2027 roku. Zastąpią one jednostki typu 423: Alster, Oste i Oker, służące w linii od ponad 30 lat.
- Cieszymy się, że po zatwierdzeniu przez komisję budżetową niemieckiego Bundestagu, Federalne Ministerstwo Obrony powierzyło nam rolę generalnego wykonawcy tego ważnego projektu – nie kryje radości Tim Wagner, dyrektor zarządzający Fr. Lürssen Werft GmbH & Co. KG.
Jak dodaje: "Teraz niezwłocznie wejdziemy w fazę projektowania i rozpoczniemy rozmowy z potencjalnymi partnerami z branży stoczniowej i inżynierii systemów. Poprzez współpracę międzystoczniową chcemy połączyć know-how i umiejętności stoczni Grupy Lürssen z możliwościami innych stoczni w północnych Niemczech”.
Nowe okręty, których konstrukcja będzie wykorzystywała standardy cywilne, będą miały 130 m długości. Projekt ma być gotowy do końca lutego 2023 r. Będą wyposażone w kilka tzw. narodowych technologii kluczowych, w tym nowoczesną elektronikę do wykrywania ruchów wrogich statków i samolotów.
Oprócz tych jednostek, niemiecka marynarka otrzyma także dwa zbiornikowce paliwowe (Betriebsstofftransporter) nowego typu 707, które zastąpią jednostki Rhön i Spessart (typ 704), będące w służbie od 1977 r.
Budowa nowych okrętów o długości 170 m, szerokości 24 m i wyporności 20 tys. ton ma pochłonąć ponad 914 mln euro. Oficjalnie nie wiadomo, kto je wyprodukuje, choć w tym kontekście pojawia się… znana z budowy wycieczkowców stocznia Bernarda Meyera w Papenburgu.
Z kolei stocznię Fassmer z Berne wymienia się jako potencjalnego producenta dwóch mniejszych jednostek pomocniczych dla Służby Technologii Obronnej dla Okrętów i Broni Morskiej, (Die Wehrtechnische Dienststelle für Schiffe und Marinewaffen, Maritime Technologie und Forschung WTD71) z siedzibą w Eckernförde.
Jednak największy kawałek tortu przypadnie holdingowi thyssenkrupp Marine Systems (TKMS), w którym zamówiono budowę sześciu nowych okrętów podwodnych typu 212 Common Design (CD) dla norweskiej i niemieckiej marynarki wojennej. Kontrakt o łącznej wartości około 5,5 mld euro obejmuje dostawę dwóch okrętów podwodnych 212CD do Niemiec oraz czterech do Norwegii.
Prace nad budową pierwszego okrętu mają się rozpocząć w 2023 roku. TKMS rozpoczął już prace przygotowawcze do realizacji tego zamówienia, budując na terenie stoczni nową halę. Niemiecka marynarka wojenna ma otrzymać swoje dwa okręty w 2032 i 2034 roku, zaś dostawa pierwszego z czterech okrętów podwodnych dla Norwegii ma nastąpić w 2029 roku.
Niemiecki rząd federalny kontynuuje także wysiłki na rzecz ratowania miejsc pracy w cywilnym sektorze stoczniowym. Jak niedawno poinformowano, po miesiącach negocjacji, zatwierdzono pomoc dla grupy stoczni MV Werften w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Stocznie w Wismarze, Warnemünde i Stralsundzie zostaną dofinansowane kwotą 300 milionów euro z Funduszu Stabilizacji Gospodarczej (Wirtschaftsstabilisierungsfonds - WSF). Środki te zostaną wykorzystane na dokończenie budowy wycieczkowców Global 1 i Crystal Endeavor.
Minister gospodarki landu Harry Glawe (CDU) oraz minister finansów Reinhard Meyer (SPD) przedstawili niedawno w Schwerinie porozumienie, wynegocjowane z rządem federalnym, właścicielem stoczni Genting Hong Kong oraz bankami.
Dzięki ww. pomocy finansowej udało się uratować co najmniej 2000 miejsc pracy. Zapowiadane wcześniej redukcje zatrudnienia w grupie MV Werften będą łagodniejsze niż planowano. Zamiast 1200 miejsc pracy zlikwidowanych zostanie na razie tylko 650. Pracownicy byliby zatrudnieni w spółkach transferowych we wszystkich trzech lokalizacjach stoczni. To także dobra wiadomość dla dostawców i kooperantów, którym stocznia zalegała pieniądze.
Rząd federalny jest również skłonny zabezpieczyć finansowanie budowy kolejnego wycieczkowca (Global 2), co pozwoliłoby wypełnić portfel zamówień stoczni do 2024 roku, poprzez udzielenie stoczni kolejnej pożyczki w wysokości 72 mln euro, jeśli właścicielowi (Genting Holding) nie uda się pozyskać środków na rynku amerykańskim.
- Uważamy, że jest to ryzyko możliwe do zaakceptowania. Robimy to w interesie polityki przemysłowej, przemysłu stoczniowego, a przede wszystkim pracowników. Rząd federalny i kraj związkowy wspólnie zrobiły coś dla przemysłu stoczniowego w Meklemburgii-Pomorzu Przednim - powiedział minister Reinhard Meyer.
Przypomnijmy, że niemiecki rząd już jesienią ubiegłego roku uratował stocznie MV przed upadkiem, przyznając im pomoc pomostową w wysokości 193 mln euro.
GL, z mediów