Brytyjski rząd zleci budowę nowego - jak to określiła Polska Agencja Prasowa "narodowego okrętu flagowego", który będzie wykorzystywany do promowania interesów kraju za granicą, w tym do goszczenia spotkań dyplomatycznych i targów handlowych - ogłoszono w niedzielę.
Będzie to jednostka rządowa, ale nie wskazano, by miała należeć do marynarki wojennej (Royal Navy), stąd powinna być określana raczej statkiem flagowym (nie okrętem - jak podaje PAP i większość polskich mediów).
Jednostka, która według nieoficjalnych informacji ma kosztować 200 mln funtów, stanie się następcą słynnego, wycofanego ze służby w 1997 r. Royal Yacht HMY Brittania, choć w odróżnieniu od niego ma być statkiem, a nie luksusowym jachtem. Budowa statku ma się zacząć w przyszłym roku, a do służby powinien wejść za cztery lata i pozostać w niej przez kolejne 30.
Jak podkreślił brytyjski rząd, nowy okręt flagowy ma być w całości zaprojektowany w kraju i zbudowany w jednej z brytyjskich stoczni.
Dziennik "Daily Telegraph" sugeruje, że będzie on nosił imię zmarłego w kwietniu księcia Filipa, męża królowej Elżbiety II. W tej sprawie (by jednostce zostało nadane imię Duke of Edingurgh) mają ponoć naciskać premiera Borisa Johsosona jego koledzy partyjni - Torysi (przedstawiciele partii konrwatywnej). Pojawiły się już w niektórych źródłach nie potwierdzone oficjalne informacje, jakoby królowa nie zgadzała się na to.
Jak poinformował brytyjski rząd, typowa sześciomiesięczna trasa nowego statku flagowego może obejmować dokowanie w porcie w kraju, w którym wizytę składa brytyjski premier, aby umożliwić równoległe rozmowy między brytyjskimi i lokalnymi przedsiębiorcami, organizację targów handlowych w celu sprzedaży brytyjskich produktów na danym rynku oraz zapewnienie miejsca dla międzynarodowego spotkania ministerialnego lub ważnych negocjacji handlowych między Wielką Brytanią a krajem.
"Ten nowy narodowy statek flagowy będzie pierwszym tego typu statkiem na świecie, odzwierciedlającym rosnący status Wielkiej Brytanii jako wielkiego, niezależnego narodu handlującego na morzu. Każdy aspekt statku, od jego budowy do firm, które zaprezentuje na pokładzie, będzie reprezentował i promował to, co najlepsze w Wielkiej Brytanii, dając jasny i mocny symbol naszego zaangażowania w to, by być aktywnym graczem na światowej scenie" - oświadczył premier Boris Johnson.
Royal Yacht Britannia został zwodowany przez królową Elżbietę II w stoczni w Clydebank w Szkocji na oczach tysięcy ludzi w dniu 16 kwietnia 1953 r. W ciągu 44 lat służby jacht przepłynął ponad milion mil morskich, a po wycofaniu z eksploatacji został zacumowany w Edynburgu, stając się atrakcją turystyczną.
Być może wola budowy rządowego "flagowego" statku mającego pełnić funkcje promocyjne i reprezentacyjne wynika z irytacji, jakiej mógł doznać Boris Johnson spotykając się z dziećmi i młodzieżą, wśród której rząd promował profesje i możliwe ścieżki kariery związane z morzem, a także wygłaszając deklaracje (w tym oświadczenia dla mediów) o woli i determinacji rządu w kierunku wzmacniania i rozwoju brytyjskiego sektora morskiego, w tym, przemysłu okrętowego z pokładu statku ...polskiej budowy (patrz - fotografie oraz materiał video w wiadomości z serwisu społecznościowego, poniżej).
Zapowiedź wzmocnienie sektora stoczniowego i nowe zamówienia dla Royal Navy premier Wielkiej Brytanii przedstawiał na pokładzie statku zbudowanego w stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku w 2007 roku (wtedy działała ona jeszcze pod nazwą Stocznia Północna).
We wrześniu opublikiwano krótki film informacyjno-propagandowy o planach rządu wobec przemysłu okrętowego. W ramach cyklu wydarzeń "Londyńskiego Tygodnia Morskiego" (London Shipping Week) w reprezentacyjnym miejscu, w centrum Londynu, przy okręcie-muzeum HMS Belfast (lekkim krążowniku z czasów II wojny światowej) ustawiono wielozadaniowy stawiacz pław i statek obsługi latarni morskich NLV Pharos.To właśnie na tym statku nakręcono ujęcia z wizytującym premierem i pełne zapału oświadczenie Borisa Johnsona mające przekonywać o zaangażowaniu obecnego konserwatywnego rządu brytyjskiego w dzieło odbudowy siły i pozycji przemysłu okrętowego Wielkiej Brytanii Johnson, wygłaszający swoją krótką przemowę, sfilmowany został na lądowisku dla śmigłowca właśnie na statku NLV Pharos.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP); PBS (PortalMorski.pl)
Fot.: 10 Downing Street (rząd Wielkiej Brytanii)
Tydzień temu premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wizytował lotniskowiec HMS Queen Elizabeth:
The UK is an outward-looking, seafaring, global nation. We’re going to strengthen the Royal Navy and bring shipbuilding home. 🇬🇧 pic.twitter.com/y2tcZ5ikMZ
— Boris Johnson (@BorisJohnson) September 12, 2019