Stocznie, Statki

W mijającym tygodniu zakończyły się pierwsze, trwające cztery dni, próby morskie statku wielozadaniowego Planeta I, zbudowanego dla Urzędu Morskiego w Szczecinie przez stocznię Remontowa Shipbuilding SA w Gdańsku.

Pierwsza z dwóch tego typu, bliźniacza jednostka Zodiak II, została już formalnie przekazana Urzędowi Morskiemu w Gdyni i pełni swoją służbę na podległych mu akwenach. Chrzest i uroczyste podniesienie bandery odbyło się 25 września, przy nabrzeżu Pomorskim w Gdyni.

Obydwie jednostki powstały w ramach, realizowanego przez Urząd Morski w Szczecinie, projektu „NostriMaris - budowa dwóch wielozadaniowych jednostek pływających”, współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności, w ramach Programu Operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” na lata 2014-2020.

W kilkudniowych próbach morskich, na akwenie Zatoki Gdańskiej, uczestniczyli przedstawiciele armatora (Urząd Morski w Szczecinie), wykonawcy (Remontowa Shipbuilding SA) oraz klasyfikatora (Polski Rejestr Statków).

Podczas prób regulowane i kalibrowane były wszystkie urządzenia, znajdujące się na statku, m.in. silniki, pędniki czy ster strumieniowy. Testowane były urządzenia nawigacyjne, radarowe, system autopilotowy, a także system „fire-fighting” wraz z kurtyną wodną oraz system rozstawiania zapory przeciwrozlewowej i neutralizacji rozlewów. Odbyły się również próby manewrowania jednostką, uciągu i awaryjnego zwalniania holu oraz próby opuszczania i podejmowania na pokład łodzi ratowniczej, która jest elementem wyposażenia statku.

Pod kątem bezpieczeństwa załogi sprawdzano natomiast m.in. poprawność działania systemu wentylacyjnego i czujników przeciwpożarowych na statku, wykonywano także pomiary natężenia hałasu i wibracji. Działanie wszystkich systemów testowano zarówno w warunkach dziennych, jak i nocnych.

Statek Planeta I wyruszył dziś w kolejne próby – teraz testowane są m.in. działanie systemu pomiarów hydrograficznych, sterowanego pojazdu podwodnego ROV (Remotely Operated Vehicle), służącego do przeszukiwania dna i identyfikacji znajdujących się na nim obiektów, oraz motorówka hydrograficzna (druga, samodzielna jednostka będąca elementem wyposażenia statku), mogąca wykonywać pomiary na mniejszych głębokościach, niedostępnych dla wielozadaniowca.

rel (Urząd Morski w Szczecinie)

Fot.: Marcin Koszałka / PORTALMORSKI.PL

-6 Po co ?
Żeby to się nie skończyło później jak przy Kormoranie, gdzie przez 2 lata od zdania statku trepy wciąż prowadzą badania rozwojowe przy kei pod tytułem " Po co jest ten Kormoran ? " czyli jak wyłudzić kolejne kilkaset milionów z budżetu państwa na następne, a niewybuchy, miny i inne tolboje i tak niszczą nurkowie z pontonu. Ten stoi nie biorąc udziału w żadnych ćwiczeniach. Ale parafrazując "Misia" jak nikt nie wie po co, to nikt o to nie zapyta :-) , w szczególności dlaczego taki drogi jak Korveta Visby budowana przy szwedzkich kosztach produkcji. Nikt nie pyta, więc nikt też nie przysyła zapytań ofertowych i pusto jest . A stocznie wojenne w całej Europie zawalone robotą i to za dobrą kasę. Janusze Geszeftó wraz z ich odpowiednikami Politrukami w państwowych doprowadzą nas kiedyś do ruiny.
17 październik 2020 : 12:15 Obserwator | Zgłoś
-6 c.d.
Żaden MarWoj na świecie nie zakupi morskich statków wędkarskich za miliard do półtora złotych :-) . Zamawia się konstrukcje sprawdzone :-) .
17 październik 2020 : 12:21 Obserwator | Zgłoś
+1 Odpowiedź
Nie wstydź się i napisz że , 'sprawdzone konstrukcje' ..... NIEMIECKIE !!!!!
18 październik 2020 : 13:18 HenryHarry | Zgłoś
+3 *
Jest oczywiste do czego mają służyć jednostki zbudowane dla Urzędów Morskich, mają przede wszystkim zastąpić te wysłużone dodatkowo można im przydzielić również inne zadania, jak np. ratownicze, przeciwpożarowe, lodołamania. Wszelkie dyskusje są w tym temacie niepotrzebne.
19 październik 2020 : 08:08 WD | Zgłoś
-7 Państwo powinno zamawiać w państwowych stoczniach.
Które zatrudniają na umowę i utrzymują organizacje związkowe, które bronią pracowników. Prywaciarze powinni co najwyżej robić to czego wydziały nie wezmą. Tylko tak odbudujemy przemysł stoczniowy i będziemy godnie zarabiać.
17 październik 2020 : 14:33 Marian | Zgłoś
+15 Brawo
Brawo dla stoczni za tempo budowy i kończenia jednostek. Gratulacje dla polskich Urzędów Morskich. Piękne nowoczesne statki.
17 październik 2020 : 14:57 Tedi | Zgłoś
+1 Zwolnienia
To dlaczego zwalniają ludzi jak taka dobra robota
18 październik 2020 : 08:47 Xxxx | Zgłoś
-2 Barejizm
Rynek jednostek wojskowych nie jest dla naszych stoczni zarówno państwowych jak i prywatnych. Nikt na świecie, oprócz naszego MarWoja nie traktuje ich poważnie. A szkoda. Może spróbować na rynku jednostek wędkarstwa morskiego albo w remoncie okrętów muzeum. Tu można by spróbować. Byłoby łatwiej. Tylko koszt i czas remontu złomu. Tu Zarządy muszą trochę popracować. Nikt nie zapłaci za remont trupa tyle co za 50% nowego statku gdzieś z zachodniej stoczni i nikt nie będzie czekał 8 lat na remont. Barejizm w Polsce trwa ciągle tylko w różnych odmianach państwowej i prywatnej :-) . Całe szczęście że jest Koronawirus. Zbawienie dosłownie. :-) Można wyłudzić kasę na przewalone kontrakty za połowę ceny dla kumpli Januszy.
18 październik 2020 : 10:58 Obserwator | Zgłoś
-5 Opinia
Przede wszystkim stocznie państwowe w projektach ważnych dla bezpieczeństwa państwa. W prywatnych , jeśli ma tam udziały państwo. Prywatne przedsiębiorstwo może łatwo stać się własnością naszych wrogów Niemców. Trzeba zawsze mieć to na uwadze !!!!!
18 październik 2020 : 13:29 HenryHarry | Zgłoś
+1 Do Henry Harry
No tak. Żeby ukryć własne nieudactwo i patologie oraz odwrócić uwagę od nich to trzeba znaleźć wroga zewnętrznego. Stara, prymitywna metoda ale skuteczna i wciąż stosowana :-) . Wszystkie stocznie państwowe powinny mieć opcję zerową i zostać zbudowane na nowo według zasad jakie są w cywilizowanym świecie. Aktualnie to takie ukryte bezrobocie. Taki Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej dla dzieci szczególnej troski w pakiecie Lux Full Service Wypas +++ :-) . Składkę i świadczenie płacą oczywiście podatnicy. Co do prywatnych to nie sztuką jest być lepszym od tych pierwszych i zbudować coś co tylko pływa, a trepy (które też ponoszą odpowiedzialność za te patologie) przez 2 lata nie wiedzą do po im jest ten statek potrzebny.
18 październik 2020 : 20:40 Obserwator | Zgłoś
0 c.d.
Pieniądze podatników trzeba szanować i rozbić mafie i układy trepowskie tak jak zrobiła to SG czyli dopuszczenie stoczni zagranicznych do udziału w przetargach. Mieć jakieś porównanie co ile i za co. A nie jakieś Misie budują nie wiadomo po co, choć wiadomo ;-) . Przed wojną też zamówiono statki za granicą dlatego był z nich w czasie wojny pożytek i jest jako muzeum nawet do dzisiaj. W przeciwieństwie do najnowszych, ale za to najdroższych krajowych "modeli" :-) . Jakby to ode mnie zależało to kupiłbym zamiast tego badziewia samoloty do działań na morzu. Kasy starczyłoby chyba na 1000 szt. :-). Bałtyk to jezioro. Ale co za admirałami rodzinami kolegami ze znajomych firm? :-)
18 październik 2020 : 20:43 Obserwator | Zgłoś
0 Upadłość
Szykują się nowe zwolnienia w zakładzie do końca roku pozwalniają fachowców. A rodzina i układy zostaną. Ci co płacą związku zawodawym jeszcze pracują. Bo resztę zwalniają
19 październik 2020 : 09:58 Ppp | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter