Potencjał okrętu Ślązak można zwiększyć instalując na nim kierowane uzbrojenie rakietowe oraz pociski przeciwlotnicze krótkiego zasięgu. Uczyniłoby to ze "Ślązaka" korwetę wielozadaniową - oceniła Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ), która w piątek przekazała patrolowiec Ślązak Marynarce Wojennej.
PGZ i PGZ Stocznia Wojenna, po zakończeniu pomyślnie wszystkich testów oraz prób stoczniowych i morskich, przekazały w piątek patrolowiec ORP Ślązak Marynarce Wojennej.
Jak podkreślono w informacji prasowej PGZ przekazanej PAP po tej uroczystości, "po wciągnięciu na maszt bandery Marynarki Wojennej okręt będzie mógł realizować zadania na rzecz bezpieczeństwa morskiego RP oraz reprezentować polską banderę w międzynarodowej przestrzeni morskiej".
W obecnej konfiguracji - jak podkreśla PGZ - Ślązak może skutecznie realizować m.in. misje patrolowe, operacje nadzoru polskich i międzynarodowych obszarów morskich, eskorty jednostek handlowych, operacje blokadowe i kontrolne oraz zadania z zakresu zwalczania zagrożeń asymetrycznych i różnych form przestępczości na morzu.
"Potencjał jednostki i zakres możliwych zadań można zwiększyć, instalując kierowane uzbrojenie rakietowe w postaci pocisków woda-woda oraz pocisków przeciwlotniczych krótkiego zasięgu, co uczyniłoby ze Ślązaka korwetę wielozadaniową zdolną do realizacja zadań z zakresu zwalczania okrętów nawodnych i celów powietrznych w ramach większych narodowych i sojuszniczych zespołów zadaniowych" - oceniła PGZ.
W informacji podkreślono, że od momentu przejęcia stoczni przez Polską Grupę Zbrojeniową tempo prac mających na celu ukończenie okrętu Ślązak było szybkie. "W ciągu niespełna półtora roku udało się pomyślnie doprowadzić projekt do końca i w konsekwencji przekazać okręt do służby w Marynarce Wojennej" – powiedział Sebastian Chwałek, wiceprezes zarządu PGZ S.A. podczas uroczystości przekazania okrętu. Dodał, że PGZ Stocznia Wojenna jest gotowa realizować kolejne programy modernizacyjne Marynarki Wojennej, ujęte w Planie Modernizacji Technicznej na lata 2021-2035.
ORP Ślązak w konfiguracji uzbrojenia jaką obecnie posiada zakwalifikowany został do klasy okrętów patrolowych. Okręt ma 95 m długości, 13 m szerokości oraz prawie 2500 ton wyporności pełnej. Prędkość maksymalna wynosi około 30 węzłów, co jest wartością bardzo dużą dla tego typu jednostki, a autonomiczność jej działania wynosi 30 dni.
Na uzbrojenie okrętu składa się 76-milimetrowa armata OTO Melara, dwa 30-milimetrowe działka Marlin-WS, cztery wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Grom oraz cztery wielkokalibrowe karabiny maszynowe 12,7 mm, a także system zarządzania walką TACTICOS. Uzupełnieniem tych systemów jest radar nadzoru przestrzeni powietrznej i morskiej SMART-S Mk2 3D oraz kierowania ogniem STING-EO Mk2.
Okręt wyposażony został także w lądowisko dla śmigłowca (o wadze do 10,6 t), łódź abordażową MK 790 o długości 7,9 m, system uzupełniania zapasów na morzu zgodny z wymogami natowskimi, a jego kadłub wykonano z zachowaniem standardów minimalizacji pól odbicia radarowego (technologia stealth). Na pokładzie jednostki zintegrowano nowoczesny układ napędowy CODAG (ang. Combined Diesel and Gas Turbine) wraz z systemem zarządzania siłownią. Załoga składać się będzie z 97 marynarzy i oficerów.
Okręt patrolowy Ślązak, który pierwotnie miał być korwetą, trafił do Sił Zbrojnych po 18 latach od położenia stępki pod jego budowę.
Ślązak, to okręt budowany od 2001 r., pierwotnie jako wielozadaniowa korweta typu Gawron. Początkowo MON planowało nabycie siedmiu takich jednostek, później mowa była o czterech, trzech, aż - z biegiem lat - plany zostały zredukowane do jednego okrętu.
Budowę korwet zapisano w planie rozbudowy Marynarki Wojennej w 1998 r. Budowa Gawrona rozpoczęła się w 2001 r.; jako rok wejścia do służby podawano lata 2012, 2014, 2015. W 2012 r. zrezygnowano z programu korwety, nad którą prace pochłonęły do tamtego czasu ponad 400 mln zł - ukończenie okrętu jako korwety wymagałoby co najmniej dodatkowych 1,1 mld zł. MON zapowiedziało wtedy, że budowany początkowo jako korweta Gawron zostanie dokończony jako okręt patrolowy Ślązak.
Wodowanie okrętu patrolowego ORP Ślązak miało miejsce w lipcu 2015 r. Niedługo potem rozpoczęły się próby portowe. Okręt miał być przekazany Marynarce Wojennej w marcu tego roku.
Była Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni (obecnie PGZ Stocznia Wojenna - PAP) jest od grudnia 2017 r. częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Kontrolę operacyjną nad stocznią PGZ sprawuje od 1 stycznia 2018 r. Wcześniej, od 2011 r. Stocznia MW była w stanie upadłości.
autor: Krzysztof Kowalczyk
Należałoby pozyskać chętnych do zakupu w/w okrętu i dokonać dywersyfikacji kosztów na kilku użytkowników.
Szlak przetarty. Hiszpanie mają jeden okręt tego typu, który w zależności od przeznaczenia jest wydłużany lub skracany poprzez dołożenie sekcji. Kolejne 2-3 powinny być planowane do budowy, aby zastąpić stare amerykańskie.
PS nie zapomnijcie pegieziaki dać sobie po sporej premii za to epokowe odkrycie. Przecież to wam się po prostu należy.
Była Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni (obecnie PGZ Stocznia Wojenna - PAP) jest od grudnia 2017 r. częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Kontrolę operacyjną nad stocznią PGZ sprawuje od 1 stycznia 2018 r. W
"W ciągu niespełna półtora roku udało się pomyślnie doprowadzić projekt do końca i w konsekwencji przekazać okręt do służby w Marynarce Wojennej"
Sebastian Chwałek, wiceprezes zarządu PGZ S.A. może być dumny z osiągnięcia i z czystym sumieniem wypłacić premie.
[link usunięty] . Najlepiej to sprzedać po kosztach do 3 świata, żeby chociaż część kasy odzyskać ! Oczywiście tylko dla ludzi którzy mieli jak najmniejszy udział w pracach na jednostce czyli Prezesi, Zarządy z Radomia itp.
Czemu zakończono program na 1, niedokończonej jednostce? Dlaczego nie zaczęto budowy kolejnych? Do do dziś jest nowoczesny projekt, Niemcy budują kolejne jednostki wg tego projektu.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.