Roald Amundsen, statek wycieczkowy zbudowany w stoczni Kleven dla norweskiego armatora Hurtigruten, został ochrzczony na Antarktydzie. To pierwsza tego typu uroczystość z udziałem wycieczkowca w tak odległym rejonie. Matką chrzestną została Karin Strand, badaczka polarna.
Tradycyjne rozbicie butelki szampana o burtę statku zastąpiono kawałkiem lodu, aby uhonorować w ten sposób dziedzictwo badacza polarnego Roalda Amundsena.
Jest to pierwszy z dwóch zamówionych w kwietniu 2016 roku statków ekspedycyjnych z wysoką klasą lodową i napędem hybrydowym, który obniży zużycie paliwa i pozwoli na bezemisyjną żeglugę. Po zakończeniu sezonu 2019-20 na Antarktydzie, spędzi sezon letni 2020 na Alasce.
Warto dodać, że znacząca część konstrukcji statku powstała w Polsce, w stoczni Montex Shipyard. W październiku 2017 roku na barko-pontonie holowanym przez jednostkę Frigga z zakładu produkcyjnego Montexu na terenie byłej Stoczni Gdańskiej wyekspediowano zestaw konstrukcji wycieczkowca (stoczniowy numer budowy Kleven 400). Były to przede wszystkim blok dziobowy, dwie sekcje denne, duża sekcja rufowa i trzykondygnacyjna sekcja przedniej części nadbudówki łącznie ze sterówką.
Czytaj także:
Montex z Gdańska - udział w budowie nowatorskich arktycznych wycieczkowców ekspedycyjnych
Stocznia Montex zbudowała także część konstrukcji na jednostkę siostrzaną, o stoczniowym numerze budowy 401, która ma otrzymać imię Fridtjof Nansen. Obie jednostki charakteryzować będzie długość 140 m i szerokość 23,6 m. Na pokład przyjmą 530 pasażerów. Ten drugi dołączy do floty norweskiego armatora w 2020 roku.
AL, z mediów
dofinansowuje w wysokości 25 % wartości kontraktu na budowę statku w każdej ze stoczni.
w sumie to około 9 milionów NOK. Tak na marginesie ta trójka naraziła też na straty, ok. 50 milionów złotych. stocznię remontową Nauta z Gdyni .
Napęd hybrydowy nie daje bez emisyjności, tylko obniżoną emisyjność chyba?
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.