Będzie miał 185 metrów długości, a na pokład przyjmie 1680 pasażerów. Brittany Ferries właśnie podpisało list intencyjny na budowę nowego promu. Zostanie on zbudowany w stoczni FSG we Flensburgu.
To już pewne, że nowy prom dla Brittany Ferries powstanie. Już teraz podpisany został list intencyjny, a ostateczny kontrakt zostanie sygnowany wiosną przyszłego roku. Zgodnie z planem budowa nowego statku powinna się zakończyć w 2019 r. Nowoczesny prom wejdzie wówczas na trasę Caen Ouistreham-Portsmouth, którą będzie obsługiwał razem z jednostką Mont St Michel. W tej chwili armator oferuje na tej linii po trzy kursy dziennie w każdą stronę.
Na nowym statku znajdzie się 257 kabin. Będzie on dysponował linią ładunkową o długości 2600 metrów i napędzany będzie ekologicznym paliwem LNG. Zdaniem przedstawicieli Brittany Ferries, po zakończeniu budowy będzie to jeden z najnowocześniejszych i najbardziej przyjaznych środowisku statków, które będą kursowały po wodach brytyjskich. Zaznaczono też, że jest to pierwszy krok w stronę budowy nowej generacji promów, które w przyszłości będą stanowić o sile floty przewoźnika.
Jak informowało wcześniej Brittany Ferries, decyzja o budowie nowej jednostki podyktowana została doskonałym sezonem. W ten sposób operator powrócił do planów sprzed kilku lat. Zakładały one, że nowy prom wejdzie do floty w 2016 r. Dwa lata temu zawieszono jednak dalsze prace nad projektem. W październiku br. ogłoszono reaktywację pomysłu zamówienia nowego statku.
Brittanny Ferries znajduje się wśród czołowych przewoźników promowych w zachodniej części kanału La Manche. Oferuje całą gamę różnorodnych przepraw, co w połączeniu z liczbą obsługiwanych przez niego portów (Santander, Bilbao, Plymouth, Cork i Cherbourg), tworzy siatkę połączeń o skali niespotykanej w tym rejonie Europy.