Można już wreszcie rozpocząć odliczanie do końca budowy nowoczesnego promu dla Tallink. W Finlandii oficjalnie rozpoczęła się już właściwa część procesu budowy supernowoczesnej jednostki Megastar.
9 lutego 2016 r. w stoczni Meyer Turku odbyła się uroczystość położenia stępki pod budowę nowego statku dla estońskiego przewoźnika. W ceremonii udział wzięli przedstawiciele stoczni, osoby reprezentujące armatora, a także przedstawiciele towarzystwa klasyfikacyjnego Bureau Veritas. W sumie było ok. 100 gości. Zgodnie z tradycją, pod stępką umieszczone zostały monety - to na szczęście.
- W budownictwie statków ciągły rozwój jest normą i pozostaje niewiele czasu na tradycję. Wciąż jednak są te wyjątkowe momenty, które zasługują na to, by się zatrzymać i spojrzeć wstecz na naszą pracę - powiedział Jan Meyer ze stoczni Meyer Turku. - Dziś rozpoczynamy proces składania elementów, które zostały wcześniej przygotowane i statek w końcu zacznie wyglądać jak statek.
Zadowolenia nie krył również Janek Stalmeister, który przyznał, że w Tallink już rozpoczyna się celebrowanie tego, co ma nastąpić w przyszłym roku. - Nie możemy się już doczekać, aż dostarczymy ten wspaniały statek naszym pasażerom - powiedział.
Prom Megastar będzie miał 212 metrów długości, a na pokład będzie mógł zabrać 2800 osób. Będzie spełniał wszystkie wymogi dotyczące emisji zanieczyszczeń. Po zakończeniu budowy nowoczesna jednostka typu dual-fuel trafi na trasę Tallin-Helsinki. Zgodnie z założeniami, statek ma zostać dostarczony firmie Tallink na początku 2017 r. Koszt budowy powinien się zamknąć w kwocie 230 milionów euro.
PromySkat
Źródło: Tallink