Jak informowaliśmy wczoraj na łamach Portalu Morskiego, w basenie jachtowym Yacht Klubu Stal Gdynia doszło do zatonięcia legendarnego jachtu Copernicus. Kajetan Kilanowski - Komandor YKS Gdynia, w wydanym na oficjalnej stronie oświadczeniu, wyjaśnia, jak doszło do tego przykrego incydentu.
Poniżej treść oświadczenia dostępnego na oficjalnej stronie YKS Gdynia:
"W nocy ze środy na czwartek (19/20 kwietnia) doszło do przykrego zdarzenia z udziałem naszego jachtu Copernicus, legendarnego uczestnika pierwszych załogowych regat dookoła świata. Osiadł on na dnie basenu żeglarskiego w Gdyni.
Ze względu na duże zainteresowanie sprawą oraz liczne komentarze w imieniu Zarządu Yacht Klubu Stal Gdynia pragnę wyjaśnić, co następuje.
Jacht został - w środę 19 kwietnia - zwodowany po zimie i odpowiednio zabezpieczony według procedury stosowanej od ponad czterdziestu już lat.
Jego drewniany kadłub, wysuszony po kilku miesiącach przebywania w hangarze, nasiąkał wodą i w ten sposób uszczelniał się. Drobne przecieki, do których zwykle w takiej sytuacji dochodzi, likwidowały pompy elektryczne. Nadzór nad operacją sprawował bosman klubu, co dwie godziny sprawdzając stan jednostki.
Niestety w nocy z 19 na 20 kwietnia zabrakło prądu w marinie i - zanim ktokolwiek zdążył zareagować - Copernicus nabrał wody i osiadł na dnie.
Przez cały wczorajszy dzień trwała akcja podnoszenia jednostki uwieńczona powodzeniem. Jacht jest już bezpieczny na lądzie. W trakcie oględzin okazało się, że woda wdarła się do jego wnętrza na skutek uszkodzenia w linii wału. Trwa wyjaśnienie, jak do niego doszło.
Szacujemy straty, ale zapewniam, ze zrobimy wszystko, aby zapewnić używalność Copernicusa podczas zbliżającego się sezonu żeglarskiego tak, aby można było w pełni korzystać z możliwości tego wspaniałego, historycznego jachtu.".
W akcji podnoszenia Copernicusa uczestniczyli: Marina Gdynia oraz Gdyński WOPR.
Copernicus (typu Opal) został zbudowany w 1973 roku w Gdańskiej Stoczni Jachtowej Stogi (późniejsza im. Conrada) specjalnie na pierwsze, wokółziemskie regaty Whitbread Round The World Race (obecne Volvo Ocean Race), ponad 40 lat temu - w 1973 roku. Ten wyjątkowy dwumasztowiec, dowodzony przez kapitana Zygfryda Perlickiego, zajął w nich, w klasyfikacji ogólnej, 11 miejsce.
Jacht z ożaglowaniem typu jol ma długość 14,1 m, szerokość 3,7 m oraz zanurzenie 2,3 m. Maksymalnie na jego pokładzie może przebywać 9 osób.
Czytaj także: W Gdyni zatonął jacht zbudowany na pierwsze wokółziemskie regaty
AL, rel (Yacht Klub Stal Gdynia)
Fot.: Archiwum Prywatne