Po trzech kwartałach 2024 r. przychody Grupy OTL wyniosły 234,3 mln zł. EBITDA sięgnęła 41,5 mln zł, a strata netto wyniosła 8,1 mln zł. Odnotowano wzrost przeładunków drobnicowych i większą sprzedaż w segmencie kolejowym – poinformowała w komunikacie spółka.
Na wyniki trzeciego kwartału wpływ miały negatywne czynniki rynkowe, głównie niedobór podaży produktów agro, ograniczenie produkcji stali w Europie oraz utrzymujący się niski poziom importu węgla energetycznego.
W okresie zmniejszonej dynamiki rynkowej Grupa OTL przygotowuje terminale do obsługi dodatkowych rodzajów ładunków wymagających odpowiednich warunków składowania i poszerza ofertę o usługi zwiększające zakres możliwości przeładunkowych.
– Spowolnienie gospodarcze w dalszym ciągu wywiera presję na osiągane przez Grupę OTL wyniki. Liczyliśmy na poprawę sytuacji po trudnym i pełnym wyzwań pierwszym półroczu, ale kolejny kwartał przyniósł kontynuację negatywnych trendów – wyjaśnia Kamil Jedynak, prezes OT Logistics.
Jak tłumaczy, kluczowe okazało się opóźnienie podaży produktów agro na eksport, których niskie ceny na rynkach międzynarodowych i dopłaty rządowe zniechęciły rolników do sprzedaży zapasów, co skutkowało nadzwyczajnie niskim poziomem wolumenu zbóż na eksport w całym trzecim kwartale. Produkty te zaczęły się pojawiać w portach dopiero od października.
- Obserwowaliśmy też niski poziom importu węgla energetycznego oraz mniejszy popyt na rudę żelaza czy węgiel koksujący, niezbędne do produkcji stali. Ujemna dynamika przeładunków węgla, to także pochodna nadzwyczajnych wolumenów w poprzednich latach, które były spowodowane sytuacją geopolityczną i wynikającą z niej zmianą łańcuchów dostaw – wyjaśnia Kamil Jedynak.
- Stabilizacja na rynkach towarowych trwa dłużej od przewidywań rynkowych, podejmujemy więc działania zmierzające do minimalizacji wpływu negatywnych trendów. Zdając sobie sprawę z tego jak trudny i nieprzewidywalny będzie to rok, już wcześniej zaczęliśmy koncentrować wysiłki na realizacji kluczowych inwestycji w naszych terminalach portowych, by w momencie poprawy sytuacji rynkowej były one gotowe do zwiększonej efektywności, uniwersalności i obsługi nowych grup towarów – podkreśla prezes OT Logistics.
Po trzech kwartałach 2024 r. skonsolidowane przychody Grupy OTL wyniosły 234,33 mln zł, co oznacza spadek o 52 proc. rok do roku. Sprzedaż była niższa w segmentach portowym (51 proc. r/r), spedycyjnym (56 proc. r/r) oraz w hydrotechnice (39 proc. r/r). Wzrosty sprzedaży Grupa OTL odnotowała natomiast w segmencie kolejowym (+17 proc. r/r).
Z powodu niskich przeładunków węgla, koksu oraz rudy żelaza łącznie o 51 proc. r/r spadły przeładunki towarów masowych w OT Port Świnoujście, z kolei w OT Port Gdynia przeładunki towarów agro spadły o 22 proc. r/r.
Przeładunki drobnicowe w Grupie Kapitałowej OTL wzrosły o 22,6 proc. r/r. Zarząd oczekuje, że począwszy od czwartego kwartału będzie zwiększać się zapotrzebowanie na przeładunki zbóż, substytut węgla energetycznego, tj. biomasę, a także ładunki drobnicowe. Dynamicznie rozwija się też dział spedycji kontenerowej i samochodowej.
EBITDA Grupy OTL wyniosła 41,53 mln zł, mniej o 75,6 proc. r/r w związku ze spadkiem wyników na działalności portowej oraz spedycyjnej, a strata netto wyniosła 8,12 mln zł wobec 145,4 mln zł zysku netto w tym okresie przed rokiem.
- Kontynuujemy realizację inwestycji w naszych terminalach, których efektem jest zwiększanie zdolności przeładunkowych i poprawa efektywności realizowanych usług. W listopadzie zakończyliśmy budowę pierwszego z dwóch magazynów w OT Port Gdynia. Do końca roku zostanie zakończona budowa kolejnego magazynu. W pierwszej kolejności będą one wykorzystywane do składowania zboża. Nowe obiekty spowodują zwiększenie pojemności składowej dla towarów agro do 150 tys. t. Rozmawiamy z nowymi kontrahentami o wykorzystaniu dodatkowych zdolności operacyjnych. W przyszłym roku planujemy zakończyć inwestycję w OT Port Świnoujście do obsługi ładunków agro – dodaje Karol Bowżyk, członek zarządu OT Logistics.
Jak dalej wyjaśnia, w listopadzie rozpoczynają się pierwsze dostawy elementów technologii do transportu zboża z elewatorów. W pierwszym kwartale 2025 r. rozpocznie się dostawa i montaż urządzenia załadunkowego - shiploadera do obsługi statków typu Panamax. Linia załadunkowa będzie mieć wydajność 1200 t na godzinę, a dobowa rata załadunkowa wyniesie około 20 tys. ton.
W oczekiwaniu na ożywienie gospodarcze i ładunkowe Grupa OTL koncentruje się na ukończeniu rozpoczętych inwestycji w terminalach portowych, tak by były one gotowe do większej obsługi różnego typu towarów oraz by były lepiej przystosowane do dynamicznie zmieniających się warunków rynkowych.
rel (OTL)