Projekt strategicznego Programu Rozwoju Portów Morskich do 2030 r. wkrótce stanie na Stałym Komitecie RM; po Komitecie Stałym jest już z kolei projekt specustawy dot. budowy portów zewnętrznych - poinformowała w środę posłów wiceszefowa MGMiŻŚ Anna Moskwa.
Strategia rozwoju polskich portów morskich była tematem posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Jak poinformowała jej członków Anna Moskwa, projekt Programu w najbliższym czasie znajdzie się na komitecie stałym, potem zostanie przyjęty przez rząd. "Lada moment będzie to dokument obowiązujący" - powiedziała wiceminister.
Według Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ), projekt „Programu rozwoju polskich portów morskich do roku 2020 (z perspektywą do 2030 roku)” to element „Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.)”, tj. kluczowego dokumentu Państwa Polskiego w obszarze średnio- i długofalowej polityki gospodarczej, w której wskazany został jako jeden z tzw. projektów strategicznych, a także wspierania rozwoju polskich portów morskich.
Jak mówiła Anna Moskwa, celem resortu jest dostosowanie oferty usługowej portów morskich do zmieniających się potrzeb rynkowych oraz stworzenie bezpiecznego i przyjaznego dla środowiska systemu portowego. Przypomniała posłom, że w Polsce funkcjonują w tej chwili cztery porty podstawowe, 28 portów nieposiadających podstawowego znaczenia i 50 przystani morskich. Według przytoczonych przez nią wstępnych szacunków GUS, w 2018 r. wielkość przeładunków w polskich portach morskich to 91,3 mln ton.
Wiceminister gospodarki morskiej poinformowała także, że przez Stały Komitet Rady Ministrów został już przyjęty projekt ustawy o inwestycjach w zakresie budowy portów zewnętrznych. "To specustawa, która przyspieszy ścieżkę, szczególnie na etapie pozwoleń w tych kluczowych inwestycjach" - wyjaśniła.
O strategii rozwoju poszczególnych portów mówili także ich przedstawiciele. Np. przedstawiciel portu gdyńskiego opisywał posłom cele działań modernizacyjnych, m.in. pogłębienia torów wodnych. Jak mówił, chodzi o umożliwienie dostępu do portu "znacznie większych statków niż do tej pory", statków oceanicznych. Podkreślił, że dostęp do portu musi być zrównoważony zarówno od strony wody, jak od strony lądu. Dodał, że "na dniach" ma rozpocząć się modernizacja układu torowego Gdynia Port, polegająca na wymianie całego układu torowego na terenie zarządu morskiego portu Gdynia.
Według przedstawiciela portu Gdynia, ma to być pierwszy etap całości programu; druga faza to budowa linii, która połączy port poprzez Kościerzynę z Maksymilianowem, co pozwoli odciążyć linię kolejową przez Tczew. "W tej chwili trwają prace projektowe poszczególnych odcinków" - poinformował. Jak mówił, największym problemem jest dostęp drogowy do portu. Wskazał, że dostęp do portu Gdynia ma opierać się na wiodącej do portu tzw. drodze czerwonej, która łączyłaby się bezpośrednio z obwodnicą Trójmiasta. Jak mówił, problem z tym rozwiązaniem polega na tym, że droga ta przebiegałaby przez teren gminy Gdynia, więc to ona powinna sfinansować jej budowę, na co nie ma środków. Zaapelował o podjęcie działań, które zmienią tę sytuację.
Z kolei przedstawiciel portów Szczecin-Świnoujście mówił, że celem strategii firmy jest "stworzenie takich warunków, aby każdy ładunek został w porcie obsłużony, żeby nie było sytuacji, że klient jest odsyłany ze słowami, że 'my tego nie możemy zrobić'". Jak dodał, chodzi zarówno o przeładunek, jak inwestorów. Wskazał, że realizacja strategii odbywa się w trzech głównych obszarach: infrastruktury portowej, gospodarki gruntami portowymi oraz infrastruktury dostępu do portów morskich od strony morza i lądu.
autor: Małgorzata Werner-Woś
Fot.: Tadeusz Urbaniak / Port Gdynia
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.