Ogłoszone w poniedziałek przetargi na dwa odcinki S61 Via Baltica od węzła Kolno do Szczuczyna w Podlaskiem to pierwsze przetargi w nowych standardach budownictwa drogowego, gdzie głównym kryterium wyboru nie będzie cena - poinformował wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit.
W poniedziałek w Stawiskach (Podlaskie) minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk podpisał tzw. skierowanie do etapu postępowania przetargowego; przetarg ogłasza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Ogłoszenie o przetargu będzie w ciągu kilku dni opublikowane na stronach unijnych i na stronie GDDKIA.
Powstanie w sumie 34,5 km tej trasy. Oba przetargi dotyczą trasy S61 na północ od Łomży: odcinków od węzła Kolno do Stawisk (16,4 km) oraz od Stawisk do Szczuczyna (18 km). To w sumie ok. 34,5 km drogi ekspresowej. Z węzłem Kolno w przyszłości ma się łączyć planowana obwodnica Łomży oraz mająca powstać druga nitka już istniejącej obwodnicy Stawisk. Trwa już przetarg na budowę drugiej jezdni także już istniejącej obwodnicy Szczuczyna.
Jerzy Szmit podkreślił, że główny cel tzw. nowych standardów budownictwa drogowego to szybsza i tańsza realizacja inwestycji przy "zachowaniu wszystkich wymaganych warunków związanych z bezpieczeństwem, ekonomią czy wygodą podróżowania". Wyjaśnił, że jedną ze zmian jest to, że 90 proc. kryteriów w przetargu nie będzie już stanowić cena. Mówił, że przetargi mają być dostępne dla średnich firm, i zachęcał je do zakładania konsorcjów i startowania w przetargach, takich jak te w ramach Via Baltica.
W komunikacie GDDKiA podano, że cena będzie stanowić 60 proc. kryteriów, pozostałe 40 proc. - to innne kryteria związane m.in. z jakością nawierzchni, terminem realizacji inwestycji czy personelem wykonawcy. Wyznaczono też minimalny czas realizacji inwestycji - 31 miesięcy.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk mówił w Stawiskach, że ogłoszenie przetargów to realizacja obietnic składanych przez PiS w kampanii wyborczej i znacznie wcześniej przez polityków PiS oraz potem także przez rząd premier Beaty Szydło.
"Realizujemy te przedsięwzięcia, które są niezmiernie ważne z punktu widzenia interesów państwa polskiego. Do nich należy budowa drogi ekspresowej S61 Via Baltica" - mówił Adamczyk. Dodał, że do tych przedsięwzięć należy kolejowa trasa Rail Baltica. "To bardzo ważne kanały komunikacyjne" - podkreślił Adamczyk.
Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit poinformował w Stawiskach, ze wartość kosztorysowa odcinka od węzła Kolno do Stawisk to 452 mln zł, a odcinka Stawiski-Szczuczyn - 519 mln zł. Podkreślał, że S61 jest istotną arterią komunikacyjną dla całej Polski północno-wschodniej, dla połączenia jej z siecią dróg ekspresowych w Europie.
Jak poinformowała w poniedziałek GDDKiA, oba przetargi mają wyłonić wykonawcę w systemie „projektuj i buduj”. Oznacza to, że ma on przygotować projekt budowlany, uzyskać w imieniu inwestora zezwolenie na realizacje inwestycji, a następnie wybudować odcinek drogi wraz z całą infrastrukturą towarzyszącą. Cała Via Baltica ma mieć betonową nawierzchnię.
Dyrektor GDDKiA Krzysztof Kondraciuk powiedział, że ogłoszone przetargi dotyczą jednej trzeciej trasy Via Baltica od Ostrowi Mazowieckiej do Szczuczyna. Dodał, że przetargi mają być rozstrzygnięte jeszcze w 2017 r. Cały odcinek Ostrów-Szczuczyn ma być gotowy w 2021 r; ma kosztować ok. 3,2 mld zł.
Wiceminister Jerzy Szmit powiedział PAP, że "najpóźniej w marcu" będzie ogłoszony przetarg na budowę obwodnicy Łomży (fragment S61). Wyjaśnił, że inwestycja ma być prowadzona w ramach procedury UE, tzw. uczciwy przetarg. "Jest to procedura UE. Ona zobowiązuje Polskę do wskazania kilku inwestycji, które będą w sposób specjalny nadzorowane" - mówił Szmit. Dodał, że inwestycje w sprawie realizacji Via Baltica są podjęte i nawet jeśli miałoby nie być na ten cel dodatkowych środków z UE, to trasa ta będzie budowana.
Droga S61 ma stanowić jedną z polskich części trasy Via Baltica, czyli połączenia krajów nadbałtyckich z południową Europą. W Ostrowi Mazowieckiej ma odbijać na północ w stronę Łomży, Szczuczyna, Ełku i Suwałk, do granicy Polski z Litwą w Budzisku. Tam będzie się łączyć z litewską drogą A5 w stronę Kowna, a stamtąd do Rygi na Łotwie. (PAP)
kow/ rof/ je/