Urząd Morski w Szczecinie obawia się, że niebezpiecznych znalezisk może być sporo.
- To czy pod dnem nie leżą jakieś metalowe elementy sprawdza się metodami magnetometrycznymi. Potem przygotowuje się specjalną mapę i na podstawie taką mapę wykonawca będzie musiał ewentualne niewybuchy wydobyć i zutylizować - mówi dyrektor Urzędu Morskiego Andrzej Borowiec.
Pogłębienie toru wodnego do 12,5 metra to największa inwestycja, jaką w historii realizował Urząd Morski w Szczecinie. Jej koszt jest większy od budowy portu zewnętrznego w Świnoujściu. Wyniesie ok. 1,3 mld złotych. Najpierw dokładne zbadanie dna pod kątem niewypałów i niewybuchów, a dopiero później pogłębienie toru wodnego do Szczecina. Na początku przyszłego roku zostanie rozpisany przetarg na wykonanie tzw. mapy ferromagnetycznej.
Czytaj także: Świnoujście/ Pogłębiony tor wodny we wrześniu