Zarządcy Portu w Limassol, jednego z największych i najbardziej ruchliwych na Cyprze, w poniedziałek, 23 listopada otrzymali przez telefon informację o ładunkach wybuchowych na terenie portu.
Zgłoszenie odebrano rano, około 9.30. Policja z wyszkolonymi psami zaczęła przeszukiwać tereny. Według rzecznika policji, Andreasa Angelidesa, cytowanego przez Cyprus News Agency (CNA), nie odnaleziono żadnego, zagrażającego ładunku. Działania w porcie zostały wznowione.
Śledztwo w sprawie fałszywego alarmu bombowego jest prowadzone przez lokalną policję.
Zagrożenia wzrosły po ostatnich atakach terrorystycznych w Paryżu, w których śmierć poniosło 130 osób. Na Cyprze, jak i całej Europie, zaostrzono środki bezpieczeństwa, zwłaszcza w portach i na lotniskach.
AL