– Raport NIK powstał zanim osiągnięte zostało porozumienie z partnerem katarskim w kwestii dostaw gazu do terminalu. Dzięki skutecznym negocjacjom z firmą Quatargas nie będziemy ponosić dodatkowych kosztów za nieodebrany gaz – poinformował szef MSP, Włodzimierz Karpiński, odnosząc się do miażdżącego raportu NIK w sprawie budowy terminalu w Świnoujściu.
– Terminal LNG jest gotowy w 96%. Inwestycja weszła w najważniejszą fazę realizacyjną. Równolegle z końcowymi pracami budowlanymi, wykonywane są czynności związane z odbiorami oraz czynności przygotowawcze do próbnych rozruchów. Główne ryzyko – konieczności zapłaty za nieodebrany gaz z Kataru – o którym jest mowa w raporcie NIK, zostało odsunięte – tak rozpoczyna się komunikat szefa Ministerstwa Skarbu Państwa, Włodzimierza Karpińskiego, w sprawie krytycznego raportu Najwyższej Izby Kontroli o terminalu LNG.
Włodzimierz Karpiński informuje w piśmie o skutecznych i pozytywnie zakończonych negocjacjach z firmą Quatargas, dzięki którym Polska nie poniesie dodatkowych kosztów za nieodebrany gaz. – Dziś nie jesteśmy już zakładnikiem terminów. Jesteśmy w trakcie negocjacji z włoskim wykonawcą terminalu, który wysuwa dodatkowe roszczenia finansowe nieuznawane przez stronę polską – przekazuje.
– W związku z prowadzonymi negocjacjami z inwestorem, minister skarbu zwrócił się do prezesa NIK o nieujawnianie treści raportu, do czasu gdy zostaną sfinalizowane. W negocjacjach wykonawca wykorzystuje podany do publicznej wiadomości termin ukończenia inwestycji w lipcu 2015 roku, żeby przedstawiać kolejne wnioski o zwiększenie finansowania. Nie ma na to zgody. W kontekście tego, jak w ostatnich latach wzrosło bezpieczeństwo gazowe Polski, termin ma dla nas mniejsze znaczenie, ważniejsze żeby inwestycja, która będzie służyła Polsce przez kolejnych 50 lat, była najwyższej jakości i żebyśmy za nią nie przepłacili – można przeczytać w komunikacie.
Raport NIK o budowie terminalu LNG w Świnoujściu, o którym pisaliśmy dzisiaj, zawierał krytyczną opinię instytucji o procesie budowy. NIK negatywnie zaopiniowała działanie spółek Gaz-System oraz Polskie LNG, a także pracę nadzorujących budowę ministerstw. NIK zarzuciła im brak odpowiedniej koordynacji procesu inwestycyjnego, nieharmonijną współpracę, która wpłynęła na przesunięcia w realizacji inwestycji oraz niedostateczną ilość ekspertów, nadzorujących budowę terminalu.