Władze Japonii zaprotestowały w piątek przeciwko wysłaniu przez Chiny statku wiertniczego do poszukiwania złóż gazu na spornych wodach Morza Wschodniochińskiego - poinformował rząd w Tokio.
W 2008 roku Japonia i Chiny uzgodniły, że będą wspólnie zagospodarowywać złoża gazu na tym obszarze, ale później rozmowy utknęły w miejscu.
Rzecznik japońskiego rządu Yoshihide Suga wyraził ubolewanie z powodu kontynuowania przez Chiny prac w tym rejonie "w sytuacji, kiedy granica morska między Japonią a Chinami na Morzu Wschodniochińskim nie została wytyczona".
Suga zapowiedział, że Tokio będzie nalegało na powrót Pekinu do rozmów w tej sprawie.
Reuters odnotowuje, że relacje japońsko-chińskie poprawiły się w ostatnich latach, po kryzysie, do którego doszło w 2012 roku, kiedy japoński rząd wykupił bezludne wyspy Senkaku na Morzu Wschodniochińskim od prywatnego właściciela. Chiny również roszczą sobie prawa do tego archipelagu, który nazywają Diaoyu.
az/ ap/