Firma EuroPipe, stworzona aby zaopatrywać w rury budowę gazociągu South Stream otrzymała oficjalną instrukcję nakazującą wstrzymanie produkcji od spółki South Stream Transport B.V.
O takim zamiarze Salzgitter Manesmann, który wraz z Dillinger Hüttenwerke jest udziałowcem EuroPipe, informował już 18 grudnia. Wówczas jednak była to tylko zapowiedź możliwego ruchu, który miał zostać potwierdzony do 1 stycznia 2015. Obecnie prace stanęły. Oficjalnie wstrzymano produkcję czasowo i do 19 lutego 2015 należy czekać na kolejne informacje. Wszystko jednak wskazuje, że projekt nie ma szans na kontynuację. Dwa dni temu Gazprom, posiadający połowę udziałów w South Stream poinformował, że odkupi pozostałe 50 proc. od partnerów z Włoch, Francji i Niemiec.
Salzgitter poinformował, że spółki zaangażowane w projekt szukają możliwości wykorzystania mocy produkcyjnych zwolnionych przez rezygnację z South Stream. W przypadku EuroPipe to konieczność znalezienia nabywców na 450 tys. ton rur o średnicy 32 cali. Podobne problemy może mieć kilka innych firm. EuroPipe miał dostarczyć połowy rur potrzebnych na pierwszy etap budowy. Wśród pozostałych dostawców rur dla obu etapów było konsorcjum Marubeni - Itochu, a także firmy OMC i Severstal.
Jednym z dostawców blach miał być koncern Voestalpine, który miał dostarczyć 120 tys. ton stali. Rosyjscy producenci zapewne będą mogli wykorzystać zwolnione moce produkcyjne na dostawy do gazociągu Rosja - Turcja, którego budowę Władimir Putin ogłosił na początku grudnia wraz z poinformowaniem o rezygnacji z South Stream.