Chevron awansuje w pierwszej lidze czarterujących tankowców dzięki większej liczbie czarterów statków klasy wielkościowej suezmax. W ogólnej klasyfikacji zwycięża chiński Unipec, a do I ligi, w kategorii aframax, dostaje się po raz pierwszy polski Orlen.
Amerykański potentat naftowy Chevron jest jednym z niewielu, którzy w tym roku znaleźli się w czołówce największych czarterujących tankowce dzięki zleceniom na brudne ładunki ropy. Chevron stał się drugim co do wielkości czarterującym tonaż tankowców w pierwszej połowie 2024 r., wynika z nowej analizy.
Według Poten & Partners, amerykański potentat naftowy awansował z piątego miejsca w 2023 r. dzięki wzrostowi aktywności w zakresie czarteru tankowców typu suezmax. Chevron zajął pierwsze miejsce w segmencie suezmax z 51 czarterami, awansując z szóstego miejsca w ubiegłym roku, tuż za nim uplasował się Shell z 48 czarterami i Exxon z 47. W segmencie aframax Chevron również zajął czołową pozycję z 74 kontraktami w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2024 roku.
Francuski potentat naftowy Total, z 62 kontraktami, awansował o jedno miejsce na drugie, podczas gdy PTT (59) awansował o trzy pozycje i zakończył ten rok na trzecim miejscu z 59 kontraktami aframax w tym roku.
Polski koncern naftowy nie zmieścił się w ogólnej klasyfikacji największych 20 czarterujących, obejmującej czartery wszystkich klas wielkościowych tankowców. W klasyfikacji tej pierwsze miejsce zajmuje chiński Unipec z 422 czarterami z raportowaną łączną masą ładunków w wysokości 99,2 mln ton. Zajmujący ostatnie, 20. miejsce Equinor z Norwegii czarterował łącznie 54 statki, które przewiozły łącznie 7,4 mln ton ropy.
Orlen wszedł jednak do ligi największych czarterujących tankowce, zajmując dość wysokie, szóste miejsce w rankingu Top 10 wiodących czarterujących w jednej z trzech głównych klas wielkościowych zbiornikowców - statków aframax.
Tej wielkości statki, o nośności zazwyczaj między 80 i 120 tys. ton, są tymi, które najczęściej dostarczają surową ropę do gdańskiego Naftoportu. Zdarzają się dostawy ropy do Polski mniejszymi statkami. Nieczęsto zdarzają się statki nieco większ, klasy suezmax (ok. 150-180 tys. ton nośności). Bardzo rzadko, ale w Gdańsku bywają także statki znacznie większe - VLCC, o nośności ok. 300 tys. ton, ale te wpływają na Bałtyk w dość znacznym stopniu niedoładowane. Aframaxy, to w ogóle bardzo często spotykane na Bałtyku zbiornikowce, bowiem dominują także w obsłudze eksportu ropy z portów rosyjskich.
Orlen znalazł się w pierwszej dziesiątce największych czarterujących aframaksy w I połowie tego roku, zastępując rosyjski import rurociągowy żeglugą, z nieco ponad 50 czarterami (najprawdopodobniej 52).
Unipec, ramię handlowe chińskiego potentata naftowego Sinopec, pozostaje niekwestionowanym królem czarteru tankowców pomimo słabszego wzrostu popytu na ropę w Chinach.
"Nic dziwnego, że Unipec pozostaje zdecydowanie największym czarterującym, mimo że chińska gospodarka i wzrost popytu na ropę naftową są nadal poniżej trendu z poprzednich lat" - twierdzi Poten. "Odnotowaliśmy o 8,7 proc. mniejszy wolumen w przypadku umów spotowych Unipec, podczas gdy całkowita liczba zgłoszonych umów wzrosła o 3,5 proc. w porównaniu z pierwszą połową 2023 r.".
Ogólnie rzecz biorąc, według Poten, w pierwszej połowie 2024 r. miało miejsce 3847 brudnych czarterów spotowych, przy czym 20 największych czarterujących odpowiadało za 2123 ładunki.
Jak podaje Poten - Unipec utrzymał pozycję lidera w segmencie VLCC, pomimo spadku liczby czarterów VLCC z 369 w pierwszej połowie 2023 r. do 344 w pierwszych sześciu miesiącach tego roku.
Brazylijski potentat naftowy Petrobras awansował z szóstej pozycji na drugą z 52 kontraktami VLCC do tej pory w tym roku, co odzwierciedla wzrost produkcji ropy.
Shell i IOC dzielą trzecią pozycję z 43 statkami.
Ogólnie rzecz biorąc, liczba zgłoszonych spotów VLCC nieznacznie wzrosła do 1576 w tym roku w porównaniu z 1561 w tym samym okresie w 2023 roku.
Poten twierdzi, że rynki tankowców są nadal w dużej mierze napędzane rosyjską inwazją na Ukrainę i związanymi z nią sankcjami oraz kryzysem na Morzu Czerwonym spowodowanym atakami Huti na statki. "Kontrakty związane z rosyjskimi transakcjami zwykle nie są zgłaszane na rynku przez brokerów, ale reprezentują znaczne wolumeny" - dodał Poten.
BartJask, z mediów
Tzw. brudne ładunki obejmują ropę naftową lub ciężkie, lepkie produkty ropopochodne (na przykład ciężki olej opałowy), które pokrywają ściany zbiorników ładunkowych). Surowa ropa i te produkty ropopochodne pozostawiają znaczne ilości pozostałości w zbiornikach.W celu ich usunięcia ze zbiorników ładunkowych tankowca stosuje się mycie ropą naftową (crude oil washing - COW), co polega na wypłukiwaniu pozostałości ze zbiorników tankowca przy użyciu samego ładunku ropy naftowej po opróżnieniu zbiorników ładunkowych. Ropa naftowa jest pompowana z powrotem na statek i wstępnie podgrzewana w zbiornikach slopowych, dzięki czemu znacznie obniża się jej gęstość i lepkość, a następnie rozpylana jest przez dysze wysokociśnieniowe w zbiornikach ładunkowych na ściany zbiorników.