Zarząd portu Bahía Blanca poinformował w piątek w oficjalnym komunikacie o sytuacji polskiego statku Regalica. Testy na obecność koronawirusa okazały się pozytywne u połowy załogi statku. Po zakończeniu załadunku, statek oczekuje na kotwicowisku.
Statek Regalica, przybywający z portu Salvador w Brazylii, wszedł do portu Bahía Blanca w minionym tygodniu, aby załadować 14 000 ton słodu. Statek uczestniczył w normalnych operacjach portowych przy nabrzeżu Cargill SACI Terminal zgodnie z obowiązującymi lokalnie procedurami, tj. bez opuszczania statku przez załogę i z pozostawieniem pokładu dostępnego wyłącznie dla pracowników portowych w trakcie operacji przeładunkowych. Przy nabrzeżu w Bahia Blanca przebywał przez 66 godzin od 17 do 19 listopada.
Kapitan polskiego statku zgłosił podczas postoju statku pod załadunkiem dwa przypadki członków załogi wykazujących objawy zgodne z Covid-19. W tej sytuacji port powiadomił Ministerstwo Zdrowia Narodowego za pośrednictwem granicznej służby sanitarnej Sanidad de Frontera, która jest organem zaangażowanym w podobnych przypadkach dotyczących statków obcej bandery i zdecydowano się przeprowadzić odpowiednie badania diagnostyczne.
W pierwszej kolejności, w ostatnią środę, przebadano dwie osoby - podejrzane przypadki zgłoszone przez kapitana statku. Wynik, niestety pozytywny, znany był w czwartek. Zdecydowano wtedy pobrać wymazy od wszystkich pozostałych członków załogi, uzyskując w piątek, 20 listopada, potwierdzenie zakażenia u kolejnych sześciu członków załogi.
Oznacza to, że łącznie osiem z 17 osób załogi statku okazało się zakażonymi.
Po zakończonym załadunku, który - jak podaje w oficjalnym komunikacie port - odbył się bez jakichkolwiek kontaktów, Sanidad de Frontera zarządziła zatrzymanie statku na najbliższym kotwicowisku, konkretnie na kotwicowisku Eco, na wysokości boi nr 17. i objęcie załogi statku monitoringiem epidemiologicznym i medycznym zorganizowanym przez armatora.
W momencie wydania komunikatu przez zarząd potu Bahia Blanca, 20 listopada, załoga Regalicy była w dobrym stanie i bez konieczności skierowania do - jak to określono - "minimalnych ambulatoryjnych jednostek opieki" (Unidades de Cuidados Mínimos Ambulatorios - UCMA) lub placówek medycznych innego poziomu i ma kontynuować podróż, gdy Sanidad de Frontera uzna, że nie ma zagrożenia dla zdrowia załogi polskiego statku.
Jest jednak niemal pewne, że przy mocno okrojonej załodze, statek nie może kontynuować podróży. W takiej sytuacji konieczne wydaje się jej uzupełnienie. Jednak z nieoficjalnych, niepotwierdzonych informacji, które do nas dotarły, wynika, że dla statku Regalica planowano ostatnio podmianę załogi, ale właśnie została ona wstrzymana. Według tego samego nieoficjalnego pozytywne wyniki testów na koronawirusa dotknęły niemal cały dział maszynowy, kucharz, bosman i jeden z oficerów pokładowych.
Zarząd portu Bahía Blanca (El Puerto de Bahía Blanca) zapewnił w komunikacie z 20 listopada, że będzie kontynuował wdrażanie i nadzór nad programem Active Port, którego celem jest ochrona zdrowia zarówno pracowników portowych, jak i całego społeczeństwa, przy utrzymaniu "konsolidacji działalności portowej", jako kluczowej dla kraju usługi.
Regalica (nr IMO 9521758) to zbudowany w 2011 r. udźwigowiony masowiec o pojemności brutto 13 579 jednostek i nośności 16 900 t oraz mocy napędu głównego MCR 6570 kW (8933 KM). Pływający pod bandera liberyjską statek należy do Polskiej Żeglugi Morskiej ze Szczecina - największego polskiego armatora.
PBS (PortalMorski.pl)
Fot.: Fotolinse / Fleetmon
Szanowni PAństwo, mam pytanie , jaka jest sytuacja jeżeli chodzi o wyjazdy obecnie na statki w dobie covida ? Czy w miarę staracie się nie mustrować obecnie na statek I czekacie na lepsze czasy?
Pozdrawiam I życze aby wróciły lepsze normalne czasy na ladzie I na morzu.
Tutaj mam pensje, jedzenie i rozrywkę we własnym zakresie przy dobrych fala da się wytrzymać te 6 miesięcy.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.