Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej umorzył postępowanie ws. udzielenia pozwolenia wodnoprawnego w związku z budową bystrza na kanale jamneńskim. Podjął taką decyzję, bo PGW Wody Polskie samo wycofało się z procedury wszczętej jeszcze przez poprzedniego zarządcę.
W obwieszczeniu opublikowanym na stronie internetowej MGMiŻŚ zawiadamia o umorzeniu postępowania w sprawie udzielenia pozwolenia wodnoprawnego na szczególne korzystanie z wód powierzchniowych w kanale jamneńskim i w jez. Jamno. Pozwolenie miało być wydane w związku z realizacją budowy bystrza dla przepływu ryb między jeziorem a Bałtykiem.
Decyzja o umorzeniu postępowania zapadła, ponieważ PGW Wody Polskie wycofało się z procedury wszczętej przez poprzedniego zarządcę będącego w likwidacji Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.
Jeszcze w maju 2018 r. Wody Polskie nie wykluczały bystrza jako rozwiązania dla jeziora Jamno, które przez inwestycję wykonaną w 2013 r. na kanale ulega degradacji. Bystrze rozwiązywałoby dwa problemy – ucieczki wody z jeziora i migracji ryb. Turystycznie jezioro na zawsze odcięte zostałoby od morza.
Wizytujący to miejsce 18 maja prezes Wód Polskich Przemysław Daca m.in. z tych względów powiedział, że „nie jest przekonany”, co do budowy bystrza. Po oględzinach mówił, że rozważa możliwość przebudowania wrót sztormowych. „To bystrze nie pasuje do tej inwestycji. To rozwiązanie to przyznanie się do porażki. Wyjście z tej sytuacji pozostawiam ekspertom” – stwierdził podczas wizytacji.
Określił wówczas budowlę na kanale jako „wykonaną wbrew wszelkim regułom hydrotechniki”. Dodał, że wykonane wrota mają tylko jedną funkcję – przeciwpowodziową, chronią od skutków sztormu na morzu. Poza tym nie są poddane jakiejkolwiek kontroli, nie można ich regulować. Dochodzi do obniżenia poziomu wody w jeziorze i problemu z przepływem ryb.
Zobowiązał wówczas dyrektora regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie Tomasza Pietrasa do zorganizowania konsultacji z mieszkańcami, lokalnymi działaczami i włodarzami w celu wypracowania wspólnych rozwiązań dla jeziora.
Pierwszy etap konsultacji został zakończony na początku sierpnia. Jak poinformował PAP rzecznik PGW Wody Polskie Sergiusz Kieruzel, trwa drugi etap z samorządowcami różnych szczebli. Trzecim etapem będzie spotkanie wszystkich zainteresowanych stron. Planowane jest we wrześniu, prawdopodobnie w Mielnie.
„To będzie duże spotkanie, chcemy się do niego przygotować. To będzie merytoryczna dyskusja. Inne są argumenty ichtiologów, inne branży turystycznej. Chodzi o pogodzenie tych interesów. Likwidowanie dzisiaj wrót, spowodowałoby zniknięcie jeziora, bo tak ten kanał został wykonany. (…) Co nie zmienia faktu, że bardzo poważnie bierzemy pod uwagę możliwość przepływania kajaków czy małych łodzi” – powiedział Kieruzel.
Jesienią, jak dodał Kieruzel, specjaliści, inżynierowie przedstawią program rozwiązań "dla znikającego jeziora Jamno".
autor: Inga Domurat