Nie, to nie pomyłka. Jedna z naczep znajdujących się w zasobach DFDS zyskała barwę różową. W ten sposób duński przewoźnik promowy i operator logistyczny włączył się – nie tylko symbolicznie – w walkę z rakiem piersi.
„Różowa naczepa” to jedna z licznych akcji charytatywnych, zorganizowanych przez DFDS. Zmieniając kolor z charakterystycznej dla armatora granatowej barwy na różową, przewoźnik symbolicznie zaangażował się w działania, których celem jest profilaktyka raka piersi i zwiększenie świadomości na temat zagrożenia chorobą. Włączenie się w akcję ma jednak również wymierne znaczenie finansowe. Każde przebyte przez pojazd 10 kilometrów to wynosząca 1 euro wpłata, jaką DFDS przeznacza na wspomniany szczytny cel. Zasada jest prosta, im więcej przebędzie ona kilometrów, tym więcej pieniędzy trafi na konta organizacji zajmujących się problemem. „Rak piersi to poważna choroba, która niesie ze sobą poważne skutki uboczne dla całych rodzin. Sądzimy, że jest to właśnie obszar, w którym wspólnym wysiłkiem możemy osiągnąć największą różnicę” - powiedział Rikke Gransøe Lange z DFDS. „Jesteśmy przekonani, że 'różowa naczepa' jako element naszej strategii związanej z realizacją koncepcji społecznej odpowiedzialności biznesu, spotka się z pozytywnym odbiorem, jeśli chodzi o walkę z rakiem piersi. W 2017 r. chcemy podjąć kolejne aktywności związane z gromadzeniem funduszy”.
Przewoźnik zaprosił wszystkie osoby, które spotkają na swojej drodze tę oryginalną naczepę DFDS, do wykonywania zdjęć oraz wrzucania ich do serwisów społecznościowych z tagiem #PINKdfds. DFDS namawia do udziału w podobnych akcjach, ukierunkowanych na walkę z poważnymi chorobami, także inne firmy z branży transportowej.