CEO Stena Line - Carl-Johan Hagman - przedstawił postęp firmy w kierunku osiągnięcia celów środowiskowych, poprawy swoich statków i przekraczania oczekiwań klientów.
Stena Line przeszła do historii w marcu 2015 roku, gdy przekształciła prom pasażerski Stena Germanica na pierwszy na świecie zasilany metanolem. Wspierana przez Unię Europejską, warta 22 mln euro konwersja została przeprowadzona przez Gdańską Stocznię Remontową, przy użyciu rozwiązań z dziedzin automatyki od dostawcy Metso, oraz przy współpracy z producentem silnika Wärtsilä, dostawcą specjalistycznego metanolu Methanex oraz projektantem statku ScandiNAOS.
Carl-Johan Hagman podkreślił, że firma analizuje szereg opcji pozwalających ograniczenie emisji. Projekt dotyczący metanolu idzie w parze ze strategią o nadrzędnym celu zmniejszenia szkodliwych emisji czy to do morza, czy powietrza, gdyż drastycznie obniża emisje tlenku siarki (SOx), tlenku azotu (NOx) i cząstek stałych (PM).
Stena Line zamierza jednak pójść o krok dalej. Hagman zaznacza, że technicznie, metanol działa bardzo dobrze, ale nie jest najtańszym rozwiązaniem i nie ma długoterminowej pewności cen.
W tym roku Stena Line planuje użyć 8 mln euro dotacji z UE na dofinansowanie kosztów instalacji innej rozważanej technologii (tzw. scrubbers - "płuczek") na dwóch swoich superpromach: Stena Britannica i Stena Hollandica. Konwersja silników na pokładzie obu jednostek ma umożliwić im spełnienie wynoszącego 0,1% limitu emisji siarki na Morzu Północnym pomiędzy Harwich w Wielkiej Brytanii i Hoek van Holland w Holandii. Dotacje obejmą około 30% całkowitego kosztu konwersji, która odbędzie się pod koniec 2016 bądź na początku 2017 r.
Hagman podkreślił, że redukcja negatywnego wpływu na środowisko i osiąganie stałej, 2,5% redukcji emisji dwutlenku węgla rocznie pozostaną wysoko na liście jego priorytetów. Dzięki znacznemu spadkowi cen ropy naftowej firma przetrwała wdrażanie surowszych przepisów dotyczących stref ECA w styczniu 2015 roku i znacznie zmniejszyła zużycie paliwa. Jednak celem samym w sobie jest znalezienie paliwa, który zredukuje wszystkie poziomy emisji do najniższego możliwego poziomu. Firma chce przekształcić zarówno flotę Stena Line, jak i wskazać kierunek dla wszystkich 70 tys. statków żeglujących obecnie po oceanach w kwestii używanych jednostek napędowych.
Stena Line nie tylko poczyniła znaczące postępy w kierunku osiągnięcia założonego przez Hagmana celu, jakim jest stworzenie najbardziej proekologicznej firmy promowej na świecie, ale również w dalszym ciągu usprawnia statki, rozwija ofertę pokładową i osiąga zdrowy rozwój na trasach na Morzu Irlandzkim i Morzu Północnym.
promy24.com