Oczekiwania rybactwa i wędkarstwa wobec nowej perspektywy finansowej - Program Operacyjny „Rybactwo i Morze” na lata 2014-2020 - omawiane były podczas konferencji, która odbywała się w sali Kolumnowej Sejmu RP.
Organizatorem „Dnia Rybaka i Wędkarza”, po raz kolejny już, była Organizacja Producentów Ryb Jesiotrowatych. W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele Polskiego Związku Wędkarskiego, Związku Producentów Ryb oraz Polskiego Towarzystwa Rybackiego.
Konferencję otworzył wicemarszałek Sejmu RP Cezary Grabarczyk, który podkreślił, że trud pracy rybaka to nie tylko połowy, ale także praca na rzecz ochrony środowiska i zachowywania zasobów ryb w akwenach wodnych. Sekretarz stanu Kazimierz Plocke przedstawił stopień realizacji PO Ryby 2007-2013, na który przeznaczono 978,8 mln euro. Zwrócił uwagę, że ruszył on z 2. letnim opóźnieniem, ale dzięki zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych dziś 93% środków zostało już zagospodarowanych, a 86% środków finansowych zostało już wypłaconych.
- Polskie przetwórstwo ryb daje 0,7 PKB i jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się sektorów gospodarki – podkreślił sekretarz stanu Kazimierz Plocke zapewniając, że 100 proc. środków finansowych z PO Ryby 2007-2013 będzie wykorzystanych.
Odnosząc się do nowej perspektywy finansowej lat 2014-2020, minister zwrócił uwagę, że jesteśmy pod względem wielkości środków na politykę rybacką na czwartym miejscu w Unii Europejskiej, za Hiszpanią, Francją i Włochami. Nowy Program Operacyjny Rybactwo i Morze będzie miał siedem priorytetów. Łączna wartość środków unijnych i krajowych – przeznaczonych na jego realizację wynosi około 703 mln euro. Nowymi komponentami programu są: rynek rybny, kontrola i egzekwowanie przepisów, gromadzenie danych oraz zintegrowana polityka morska.
- Będziemy wspierać te sektory, w których powstaną miejsca pracy oparte o nowe technologie produkcyjne – zapewnił wiceminister Plocke i podkreślił dużą rolę nauki w rozwoju tej gałęzi polskiej gospodarki.
Sekretarz stanu zapowiedział przeprowadzenie w końcu miesiąca konsultacji w zakresie podziału środków i zaprosił do nich wszystkie, uczestniczące w dzisiejszym spotkaniu organizacje. W konferencji uczestniczyli także młodzi adepci sztuki wędkarskiej z Polskiego Związku Wędkarskiego Radom, którzy spotkali się z marszałek Sejmu Ewą Kopacz.
Hubert Bierndgarski
zablokujmy wreszcie porty , postanówmy coś konkretnego !!!!!!!!!!!!!!!!!
CHĘTNIE SIĘ DO WAS PRZYŁĄCZYMY !!!
SORRY, ALE NIE WIDZIMY JUŻ INNEGO WYJŚCIA, MINISTERSTWO NAS OLEWA I OKRADA NA KAŻDYM KROKU, A NACZELNICY MAJĄ WODĘ W USTACH I NIC NIE WIADOMO CO BĘDZIE...
JESZCZE RAZ SORRY RYBACY, ALE TO ZNOWU WY NAJBARDZIEJ NA TYM UCIERPICIE.
2014-07-28 18:00
Brak konsultacji w sprawie podziału 700 mln euro w programie operacyjnym Ryby i doprowadzenie do katastrofy ekologicznej na Bałtyku - bo za taką rybacy uważają wyniszczenie dorsza - to dwa główne punkty dzisiejszego spotkania rybaków w Ustce:
Po pierwsze policzymy swoje siły a po drugie jesli to nie przyniesie skutku no to można podjac działanie w formie tak jak tutaj mówiliscie protestu na wschodzie i na zachodzie.
Rybacy wskazują na 3 podstawowe dsziałania, które mogą uzdrowić sytuację na Bałtyku:
Pierwsze to wywalenie wszystkich jednostek powyżej 50 m poza Bałtyk. Ochronę bym zwiększył a więc okresy musiałyby być ruchome, 3 miesiące to by było bardzo dobrze. No i nie wiem jak by się udało z limitami.
Jeśli postulaty związane z przedłużeniem konsultacji i podjęciem działań zmierzających do ochrony dorsza nie zostaną podjęte rybacy rozważają protesty na redach swoich portów lub znacznie szerszą akcję:
Jak tak dalej będzie to za 5 lat nas nie będzie już, taka polityka jest przepiękna naszego rządu. Aby tak dalej panowie trzymać się. Na wszystkich spotkaniach się mówi, prosi, tłumaczy a to tak jakby pan do ściany mówił.
Rybacy winą za fatalną sytuację polskiego rybołówstwa obwiniają wiceministra Kazimierza Plocke dlatego oczekują, że premier zdymisjonuje podległego mu urzędnika.
[link usunięty]
Andrzej Watemborski
SORRY, ALE NIE WIDZIMY JUŻ INNEGO WYJŚCIA, MINISTERSTWO NAS OLEWA I OKRADA NA KAŻDYM KROKU, A NACZELNICY MAJĄ WODĘ W USTACH I NIC NIE WIADOMO CO BĘDZIE...
JESZCZE RAZ SORRY RYBACY, ALE TO ZNOWU WY NAJBARDZIEJ NA TYM UCIERPICIE.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.