Landowy Urząd Kryminalny w Szlezwiku-Holsztynie na północy Niemiec prowadzi śledztwo w sprawie obywatela Chin podejrzanego o szpiegostwo. Mężczyzna miał uzyskać dostęp do bazy marynarki wojennej w Kilonii i robić tam zdjęcia.
Postępowanie w sprawie prowadzi prokuratura we Flensburgu, odpowiedzialna za sprawy związane z bezpieczeństwem państwa.
Na razie nie udało się uzyskać jej komentarza w tej sprawie – poinformowała agencja dpa.
Zgodnie z informacjami publicznego nadawcy WDR, przeciwko Chińczykowi toczy się śledztwo w związku z podejrzeniem o robienie zdjęć obiektów wojskowych, co mogło zagrażać bezpieczeństwu państwa.
Mężczyzna miał zostać zatrzymany przez pracowników ochrony, którzy przekazali go policji – podała stacja WDR.
Jego telefon komórkowy oraz inne przedmioty, które miał przy sobie, są obecnie analizowane przez Urząd Kryminalny w Szlezwiku-Holsztynie. W śledztwo zaangażowany jest także Federalny Urząd Służby Kontrwywiadu Wojskowego (BAMAD).
Według WDR, śledczy sprawdzają, czy podejrzany mógł działać na rzecz obcego wywiadu i wykonywać zdjęcia w porcie w celach szpiegowskich.
Z Berlina Berenika Lemańczyk