Według najnowszych danych Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), 90% światowych zasobów rybnych jest nadmiernie eksploatowanych bądź tez całkowicie wyeksploatowanych.
Odbudowa nadmiernie eksploatowanych stad rybnych może zwiększyć produkcję o 16,5 milionów ton i podnieść dochód aż o 32 miliardy dolarów rocznie.
Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa opublikowała właśnie najnowszą dwuletnią edycję raportu dotyczącego stanu światowego rybołówstwa i akwakultury. Pomimo że raport ten podkreśla ważną funkcję jaką rybołówstwo i akwakultura pełnią w celach zapewnienia bezpieczeństwa żywieniowego, Oceana, organizacja zajmująca sie ochroną środowiska morskiego, alarmuje o dramatycznym ubytku stad rybnych na całym świecie, przypominając tym samym o negatywnych skutkach przeławiania dla ludności zamieszkującej nadmorskie tereny na całym świecie.
- W czasach, gdy populacja ludzi wzrośnie o 2 miliardy przed 2050, już dziś powinniśmy stawić czoła temu wyzwaniu zapewniając odpowiedni status zasobów naturalnych - powiedział Xavier Pastor, dyrektor wykonawczy Oceany w Europie. - 90 % światowego rybołówstwa nadmiernie lub całkowicie przeławianego to alarmująca liczba.
FAO przyznaje, że odbudowa przełowionych stad może zwiększyć produkcję o 16,5 mln ton i roczny dochód o 32 miliardy dolarów. Oceana wierzy, że odnowienie światowych zasobów rybnych powinno być światowym priorytetem w walce o ochronę oceanów i zapewnieniu dziś i w przyszłości odpowiednich środków utrzymania ludności zamieszkujących tereny przybrzeżne.
Według danych FAO, całkowity ogólnoświatowy połów ryb w latach 2011-2012 sięgnął 80 mln ton. Podobne dane odnotowano w poprzednich edycjach raportu. Pomimo że globalny połów pozostaje trendem stałym, nie powinien on być traktowany jako wskaźnik zrównoważonej eksploatacji czy też przyczynić się do wzrostu oczekiwań co do znacznego zwiększenia połowu. Dane te zależą w głównej mierze od zmiennego stanu pelagicznych gatunków, takich jak sardela.
Analiza stanu światowych zasobów rybnych wykazuje, że dotychczasowy sposób eksploatacji nie jest przeprowadzany w odpowiedzialny sposób. Z globalnego szacunku stad wynika, że 61,3% ryb jest w pełni wyławianych, co oznacza brak możliwści zwiększenia połowu. Z kolei 28,8 % ryb jest wyławianych w biologicznie niezrównoważonym stopniu, innymi słowy, nadmiernie eksploatowanych. Przełowienie sięga 90% i dane te pokazują wyraźnie niepokojący trend w porównaniu do 87% w 2012 i 85% w 2010. Opublikowany raport podkreśla, iż tylko 9,9% stad należy do kategorii mało eksploatowanych zasobów, a najbardziej produktywne gatunki nie zaliczają się do tej grupy.
Hubert Bierndgarski
fot. Hubert Bierndgarski
[link usunięty]
Mianowicie dziwi mnie postawa Okręgowych Insp. i Ministra Rolnictwa, że nie potrafią wywalczyć dla garstki swoich inspektorów godziwych pieniędzy za ich pracę, obecnie jak wiadomo podstawa wypłaty insp. w Polsce to około 1600 zł plus dodatki, około 1000 (które mogą niedługo zniknąć).
Dla przykładu insp. w Litwie, Łotwie, Estonii mają około 1000 euro, nie mówiąc już o innych krajach nadbałtyckich.
Jeżeli ta sytuacja się nie zmieni, to w przyszłym, a może już w tym roku rozpocznie się strajk inspektorów rybołówstwa w pełni uzasadniony !
Tak dla wiadomości ja nie jestem inspektorem, ale jak oni ten strajk rozpoczną to dopiero zacznie się chaos i blokada wszystkich wyładunków.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to znowu my rybacy na tym ucierpimy.
o resztę świata, Unia zamknęła swój rynek na ryby wątpliwego pochodzenia i ostrzega państwa, które przymykają oko na nielegalne praktyki na morzach, o możliwych konsekwencjach gospodarczych.
WYDANO NIEWYOBRAŻALNĄ ILOŚĆ PIENIĘDZY NA OCHRONĘ ZASOBÓW I FINAŁ JEST TAKI, ŻE ŚWIATOWE ZASOBY SĄ NADAL ZAGROŻONE.
Jakie są cele wspólnej polityki rybołówstwa?
Z jednej strony ważne jest, aby połowy były jak największe, z drugiej jednak muszą istnieć pewne granice. Musimy zrobić wszystko, aby praktyki połowowe nie osłabiały zdolności populacji ryb do odnawiania się. Zgodnie z założeniami polityki rybołówstwa w latach 2015 – 2020 należy ustalić limity połowowe, które w sposób trwały będą chronić zasoby ryb w perspektywie długoterminowej.
Zarządzanie rybołówstwem opiera się na danych i doradztwie naukowym oraz na środkach kontroli, które mają zapewnić uczciwe stosowanie przepisów oraz ich przestrzeganie przez wszystkich rybaków.
Głównym celem zarządzania rybołówstwem w ramach wspólnej polityki rybołówstwa (WPRyb) jest zapewnienie wysokiego połowu długoterminowego dla wszystkich stad w miarę możliwości do 2015 r., a najpóźniej do 2020 r.
W POPRZEDNIM PROGRAMIE MÓWIŁO SIE O GRANICZNEJ DACIE 2015 ROKU, w kiedy to połowy EU miały osiągnąć maksymalny podtrzymywalny poziom.
Wyszło jak zwykle wielkie NIC.
Decydenci EU dzielą się na trzy grupy: ci którzy powodują zdarzenia, ci którzy obserwują zdarzenia, ci którzy nigdy nie zrozumieli tego co się zdarza.
JEDNA WIELKA PORAŻKA
TO JEST OSIAGNIĘCIE DNA
Jak tu utrzymać załogę i kuter
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.