Rybołówstwo

Wszystkie oczy skierowane są na region Morza Bałtyckiego, który jako pierwszy wprowadza unijny zakaz odrzutów. Nowa polityka wprowadzi jednak przede wszystkim możliwość sprzedaży młodych ryb zamiast zniechęcać rybaków do takich połowów.

Dyrektorzy departamentów ds. rybołówstwa z państwa nadbałtyckich zdecydowali się przyjąć propozycję zmniejszenia wymiaru ochronnego dorsza, co otworzy rynek na ryby dziś traktowane jako niewymiarowe. Propozycja jest wynikiem spotkania forum Baltfish, które odbyło się w tym tygodniu w Rydze. Dyskutowano tam m.in. plan wprowadzania zakazu odrzutów, czyli wyrzucania niechcianych ryb z powrotem do morza, który wejdzie w życie w przyszłym roku.

- To bardzo rozczarowujące, że zdecydowano się na to rozwiązanie zamiast motywowania do poprawy selektywności narzędzi połowowych czy zmiany praktyk rybackich. Wymiary ochronne powinny zawsze być określane z założeniem, że każda ryba będzie miała szansę odbyć tarło przynajmniej raz zanim zostanie złowiona. Zaproponowane zmiany stawiają ten cel pod znakiem zapytania”, mówi Hanna Paulomäki, kierowniczka Projektu Bałtyckiego w Oceanie.

Z początkiem nowego roku weszły w życie przepisy nowej, zreformowanej Wspólnej Polityki Rybołówstwa (WPRyb). Wprowadza ona m.in. tzw. zakaz odrzutów, ale kwestię szczegółów jego wprowadzania pozostawia otwartą. Region Morza Bałtyckiego jest pierwszy w kolejności do wprowadzenia tego zakazu w UE. Oceana zaniepokojona jest faktem, że zmniejszenie wymiarów ochronnych na Bałtyku stworzy niebezpieczny precedens dla pozostałych państw unijnych.

Prócz młodych ryb niezwykle ważne dla dobrego stanu stad dorsza jest odpowiednia ilość także starszych osobników. Kilka lat temu naukowcy bili na alarm w sprawie pogarszającej się kondycji stad bałtyckich dorszy, szczególnie ze wschodniego stada, które znalazło się na krawędzi załamania. Od tego czasu zaobserwowaliśmy znaczną poprawę przynajmniej ilości ryb, naukowcy raportują jednak, że stado składa się w głównej mierze z małych ryb. Duże, starsze osobniki są jednak kluczowe dla przeżywalności stada, składają bowiem znacznie więcej jaj niż ryby młode. Dostosowanie narzędzi połowowych pozwalające na zachowanie odpowiedniej struktury wiekowej stad będzie zatem szczególnie istotne i trudne w nadchodzących latach.

- Morze Bałtyckie stoi przed dużym wyzwaniem. Musimy nie tylko pozwolić, żeby młode ryby miały szansę odbyć tarło zanim zostaną schwytane, ale także zapewnić odpowiednią przeżywalność większym osobnikom. Kluczowym aspektem zakazu odrzutów są więc prace nad poprawą selektywności narzędzi połowowych”, dodał Andrzej Białaś, doradca ds. polityki rybołówstwa w Oceanie.

Hubert Bierndgarski

fot. H. Bierrndgarski

+10 koniec
i to bedzie koniec baltyckiej ryby gatunek cod.............
30 kwiecień 2014 : 11:55 szyper | Zgłoś
+7 Struktura mafii ba ltyckiej
Komisja Europejska, BS RAC, Baltfish., zieloni delikatnie sie wyłamująą, afera pęcznieje i niedługo pochłonie wiele naukowych "sław" od przeżerania unijnych pieniędzy..
30 kwiecień 2014 : 18:44 Eliot Ness | Zgłoś
-7 Bałtyk - Morzem karzełków !!!
Moim skromnym zdaniem - małe nie znaczy do końca młode i analogicznie duże nie znaczy stare. Narzucony przez EU program poprawy selektywności w narzędziach połowowych był i jest jedną z przyczyn "karłowacienia" stad dorsza. Analizując to obrazowo należy założyć, ze w populacji ludzi łapano by tylko tych powyżej 1,5 m, a reszta populacji mogłaby żyć i się dalej rozmnażać. Zrozumiałym jest, iż genetyka osób niewielkiego wzrostu ogarnęłaby całą populację ludzi - z "królem karzełkiem" na czele. Podobnie się dzieje w środowisku ryb. Jak zwykle chciano dobrze, a wyszedł "unijny pasztet". Gdzie w tej kwestii doradztwo naukowe ???
01 maj 2014 : 05:35 Żelwa | Zgłoś
+8 Nie świruj , Zbyszek
zmiany genetyczne różnicują się tysiące lat a nie od 2005 roku, kiedy to Unia zlikwidowała strefy narodowe na bałtyku i wpuściła paszowce, które sukcesywnie odbierały pokarm bałtyckim drapieżnikom wyżynając ryby pelagiczne na największych zgrupowaniach. Przecież już nawet zieloni wkładali ci to łopatą do głowy a ty dalej kretyniejesz.

[link usunięty]
01 maj 2014 : 08:04 Na emeryturę marsz | Zgłoś
-1 Tylko nie Zbyszek
Nie życzę sobie takich inwektyw. Grzechu.
01 maj 2014 : 12:51 Żelwa | Zgłoś
+5 Europa Bałtycka – Polska pasywna i w ogonie
Założenia Programu Regionu Morza Bałtyckiego 2007-2013 nie zostały w pełni zrealizowane, gdyż różnice pomiędzy bogatszymi i biedniejszymi państwami regionu Morza Bałtyckiego nie zostały zmniejszone, a wręcz się zwiększyły – wynika z raportu przedstawionego w czasie kwietniowego seminarium naukowego z udziałem naukowców, przedsiębiorców, przedstawicieli administracji oraz studentów pt. „Zarządzanie i ekonomia w XXI wieku”

Autor analizy pozyskanych środków i aktywności Polski w projektach stwierdził, że Polska ma niewielki udział w programie RMB 2007-2013, szczególnie jako partner wiodący, przewodząc jedynie w 4 projektach. Na 90 projektów zrealizowanych w programie, instytucje krajów skandynawskich były liderami 45 projektów (Szwedzi – 22), a z Niemiec – 36 projektów. W sumie partnerzy z Polski wykorzystali na realizację projektów (29 mln euro, według MIiR – 25 mln euro, na 38 mln mieszkańców), jednak znacznie mniejszą niż Szwedzi (56,5 mln euro na 9,5 mln mieszkańców), Niemcy (54,5 mln euro – około 15 mln w regionach współpracujących w RMB) i Finowie (41 mln euro na 5,4 mln mieszkańców).

Jak memento brzmi wniosek Marcina Goyke, że „różnice pomiędzy bogatszymi i biedniejszymi państwami Regionu Morza Bałtyckiego nie zostały zmniejszone, a wręcz się zwiększyły”. Czy znowu w najbliższym okresie programowania nie skorzystamy z możliwych do pozyskania 140 mln euro?
01 maj 2014 : 13:44 INFO | Zgłoś
+5 Dla MIRU 25 milionów euro o Ameryka
jest się czym podzielić, chciałbym przeczytać tytuły tych "prac naukowych*"
01 maj 2014 : 16:54 Kwinto | Zgłoś
+3 czytamy
pisze wedle MIR 25 mil .Mir nie wie gdzie poszło 4 miliony euro .
02 maj 2014 : 06:08 czytelnik | Zgłoś
0 Minimalna cena jest kluczem do sukcesu
TŁUMACZENIE z norweskiego - SORKI ZA SYTLISTYKĘ :
Nigdy wcześniej obroty dorsza w Norwegii była tak wysoka, w sezonie zimowym, obroty po prostu poszedł w górę i w górę, a to całkiem dobry powód do notatki asystenta sekretarza generalnego Svein Ole Haugland, Norwegia Råfisklag w Fiskeribladet Fiskaren.
Kluczem do sukcesu jest minimalna System, zauważa w gazecie.
- Przy tak dużych dostawa, które mieliśmy w zimie, to będzie niezbędne, aby mieć cenę bazową w systemie, aby zapobiec ceny tylko idzie w dół i w dół kiedy zaopatrzony idzie w górę, mówi Svein Ole Haugland.
Wskazuje on, że minimalna System pomógł ustabilizować ceny na rynku, w którym istniało nadmierne przepływy w ciągu kilku miesięcy.
- W zasadzie to jest o to, czy chcesz odżywiania cod własnością ludzi na wybrzeżu lub w posiadaniu kapitału finansowego, tak mówi w gazecie.
U zarania Wielkanocy jest postać 255.000 ton świeżego dorsza wspomniano, który jest 35000 ton więcej niż w roku ubiegłym. Tam w czasie zimy było ponad 80.000 lądowań świeżego dorsza
02 maj 2014 : 17:44 Doradca PrezesaLCPSR | Zgłoś
0 Co z polską propozycją rozwoju rybołówstwa 2014-2020 ???
Propozycja rozwoju rybołówstwa w Danii jest przedstawiona na ponad 150 stronach i jest teraz przedstawiona do konsultacji z terminem odpowiedzi na 10 czerwca 2014 roku.

Czy ktoś słyszał aby nasz Departament Rybołówstwa przesyłał do konsultacji gotowy dokument dotyczący propozycji rozwoju rybołówstwa w Polsce ???

Czy fachowcy w Wa-wy i Krokowej dopiero zaczęli kserować strony dokumentów naszych kolegów z Danii, aby cokolwiek przedstawić naiwnym w tej kwestii rybakom ???

Jak zwykle wszystko odbędzie się na ostatnią chwilę - e-mail z Wa-wy dotrze w piątek z koniecznością przesłania uwag do poniedziałku. Stała praktyka krawaciarzy ze stolicy do odhaczenia tak zwanych konsultacji społecznych. Nie dajmy się po raz kolejny wyrolować. Wszystkie organizacje rybackie powinny męczyć Kazia i Piotrusia oraz Januszka o taki dokument. Czasu jest nie wiele.
02 maj 2014 : 18:10 KOL ryb | Zgłoś
+1 Fiskeeksport z Norwegii ustanawia nowy rekord !!!!
Norweski przemysł rybny ma złote dni tutaj w 2014 roku. Ostatnie dane z norweskiego Sjømatråd wynika, że ​​w pierwszym kwartale 2014 roku zwiększyła eksport ryb i produktów nawet o 25 procent w porównaniu z rokiem.
Całości eksportu norweskiego przemysłu rybnego - od rybołówstwa i rolnictwa - o łącznej wartości 16,8 miliardów koron norweskich, co jest nowym rekordem. Miniony miesiąc - marzec - reprezentujących 5,6 mld NOK za około jedną trzecią eksportu w ciągu pierwszych trzech miesięcy, zgodnie z komunikatem prasowym z norweskiego Sjømatråd.
- Bardzo silny popyt na łososia i przygód połowów dorsza w zimie są główne przyczyny, że teraz pamiętać rekord eksportu w pierwszym kwartale, dyrektor wymowa informacji rynkowych, w Norwegii Egil Ove Sjømatråd Sundheim.
Eksport łososia hodowlanego, co stanowi lwią całkowitej wartości eksportu. W ciągu pierwszych trzech miesięcy wywożone łosoś norweski więc wartość 10,7 mld koron norweskich. Jest to wzrost o 33 procent w porównaniu z rokiem.
Według Norwegii Sjømatråd dostał norweskich producentów i eksporterów również więcej łososia niż w 2013 roku. Dokładniej, cena za kilogram całego świeżego łososia norweskiego w 2014 r. na 43,88 koron norweskich, zaś w 2013 r. było 37,59 PLN.
02 maj 2014 : 18:17 INFO | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0228 4.104
EUR 4.2225 4.3079
CHF 4.504 4.595
GBP 5.109 5.2122

Newsletter