Trzy kutry z nietrzeźwymi rybakami nie wyszły w morze po kontrolach, które przeprowadzili w środę we Władysławowie i w Łebie funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Szyper i prawie wszyscy załoganci jednej z kontrolowanych jednostek byli pijani, łącznie na pokładach kutrów znajdowało się 6 nietrzeźwych osób.
Pierwszą z jednostek strażnicy graniczni skontrolowali nad ranem w porcie we Władysławowie. Podczas odprawy granicznej funkcjonariusze wyczuli od załogi woń alkoholu. Po zbadaniu trzeźwości okazało się, że szyper kutra miał ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu, pozostałych dwóch załogantów 1,23 i 1,89 promila. Zaledwie kwadrans później na pokładzie innego kutra strażnicy graniczni ustalili, że jeden z członków załogi również był nietrzeźwy, miał 0,69 promila alkoholu. Obie jednostki pozostały w porcie. Informację o zdarzeniu przekazano do Urzędu Morskiego, który będzie prowadzić postępowanie administracyjne. Dodatkowo wobec szypra pierwszego z kutrów zostało wszczęte postępowanie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa prowadzenia w stanie nietrzeźwości pojazdu mechanicznego w ruchu wodnym. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Kolejną jednostkę rybacką skontrolowali w Łebie funkcjonariusze miejscowej Straży Granicznej i Kaszubskiego Dywizjonu SG. Wśród pięcioosobowej załogi dwóch mężczyzn było nietrzeźwych. Mieli odpowiednio pół i półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Grupa kontrolna strażników granicznych stwierdziła ponadto, że inni załoganci nie mieli świadectw przeszkolenia w zakresie indywidualnych technik ratunkowych i ochrony przeciwpożarowej. Kuter pozostał w porcie. Sprawa nietrzeźwych rybaków została przekazana łebskiej Policji, do administracji morskiej trafi wniosek o wszczęcie postępowania w związku z naruszeniem przepisów bezpieczeństwa morskiego.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.