Do czwartku 5 kwietnia zgłaszać się mogą armatorzy łodzi wędkarskich, którzy chcą wziąć udział w III Morskim Festiwalu Łososiowym.
- Czekamy przede wszystkim na zgłoszenia armatorów łodzi, których jednostki przystosowane są do połowów trollingowych - mówi Piotr Lisakowski, organizator zawodów. - Liczymy, że nie zabraknie chętnych. Trolling to nietypowa forma połowów, która u nas dopiero zyskuje na popularności. W naszym rejonie Bałtyku chętnie uprawiana jest np. w krajach skandynawskich. Trolling, w skrócie, polega na tym, że wędkarze podczas połowów cały czas znajdują się na motorówce, która jest w ruchu. - Emocje łapania i walki z łososiami są niebywałe - podkreśla Lisakowski. - To sport, w którym ryby naprawdę nie wybaczają nawet najmniejszych błędów.
Dlatego tak ważne jest wcześniejsze dobre przygotowanie łodzi oraz wędkarskiego ekwipunku. - Zwyczajnie szkoda, by po naprawdę pasjonującej walce z wielkim żalem pożegnać wielką rybę, która zerwała się, bo np. wędkarz użył lekko przetartej żyłki - mówi Piotr Lisakowski. Flota przystosowana do trollingu dopiero się tworzy, a grono wędkarzy, którzy łakną emocji na najwyższym poziomie powiększa się z roku na rok. Wśród tych, którzy przyjeżdżają do Jastarni są nazwiska znane z pierwszych stron gazet.
- Trolling się u nas rozwinie. To pewne - twierdzi Piotr Lisakowski. - Bo okazało się, że w Bałtyku, tuż pod samym nosem, mamy naprawdę wielkie, piękne i waleczne ryby. I nie musimy na ich połowy wypływać do Norwegii czy Szwecji.
II Morski Festiwal Łososiowy w tym roku odbędzie się w dniach 12-14 kwietnia. Szczegóły wędkarskiej imprezy dla armatorów i uczestników - m.in. regulamin tegorocznych zawodów - organizatorzy umieścili na swojej stronie jastarnia.org.
USD
EUR
CHF
GBP