Celnicy zabezpieczyli kilkadziesiąt tysięcy ton paliwa, transportowanego z Rosji przez tankowiec Eagle S, podejrzewany o uszkodzenie podmorskiego kabla energetycznego EstLink 2 na Zatoce Fińskiej. Wszczęto też śledztwo w sprawie naruszenia sankcji UE – poinformowała w piątek fińska służba celna.
Przejęto około 35 tys. ton benzyny bezołowiowej, którą frachtowiec Eagle S, pływający pod banderą Wysp Cooka, zatankował w rosyjskich portach w okolicach Petersburga. W momencie, gdy doszło do zerwania przesyłu energii magistralą EstLink 2, statek realizował kurs w stronę Egiptu.
Według służby celnej jednostka wcześniej nie poruszała się po Zatoce Fińskiej, ale krążyła głównie między Turcją a Indiami, co z punktu widzenia kontroli przestrzegania sankcji jest "znaczącą informacją". Zakłada się, że mający 220 metrów długości tankowiec wchodzi w skład tzw. rosyjskiej floty cieni, tj. starych statków nieobjętych ubezpieczeniem wystawionym przez zachodnie towarzystwo.
Licząca około 20 osób załoga tankowca to głównie obywatele Gruzji i Indii, którzy są przesłuchiwani przez policję. Statek zatrzymany przez fińskie służby znajduje się obecnie na wodach Zatoki, około 15 km od półwyspu Porkkala, na zachód od Helsinek. Podejrzewa się, że kabel uszkodzić mogła kotwica statku.
Rosyjskie "tankowce cieni", nieobjęte zachodnim ubezpieczeniem, odgrywają istotną rolę w omijaniu sankcji nałożonych przez kraje G7. Transportują one rosyjską ropę do odbiorców w innych krajach, którzy są gotowi zapłacić Rosji więcej niż narzucona cena maksymalna - 60 dol. za baryłkę, co stanowi znaczące wsparcie dla rosyjskiej machiny wojennej na Ukrainie.