Rybołówstwo
Nadal nie ma porozumienia między Związkiem Rybaków Polskich a Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie limitów połowowych dla polskich kutrów na 2012 r. Przełomu nie przyniosły poniedziałkowe rozmowy między reprezentantami ZRP, a wiceministrem rolnictwa ds. rybołówstwa Kazimierzem Plocke, do których doszło w Morskim Instytucie Rybackim w Gdyni.

Rybacy, którzy w akcie desperacji blokowali kilka dni temu Trakt św. Wojciecha w Gdańsku, zapowiadają więc dalsze protesty.

- Nie pozwolimy rządowi nieodpowiedzialnymi decyzjami zlikwidować polskiego rybołówstwa - grzmi Grzegorz Hałubek ze Związku Rybaków Polskich.

Poniedziałkowe spotkanie między reprezentantami ministerstwa a rybakami było pierwszym od czasu, kiedy pod koniec ubiegłego roku ZRP powołał w Ustce sztab kryzysowy.

Rybakom nie podoba się przede wszystkim, iż kwota połowowa limitu dorsza na przyszły rok w porównaniu z rokiem 2011 wzrosła jedynie o 4 tys. ton, z 16 tys. ton do 20.

- Tymczasem w ostatnich latach te 16 tys. ton odławiała jedynie jedna trzecia polskich kutrów - mówi Grzegorz Hałubek. - Pozostałe cumowały w portach, a ich właścicielom płacone były rekompensaty z Unii Europejskiej. Jeśli teraz te 20 tys. ton odławiać mają wszystkie kutry, limit ten wystarczy co najwyżej do kwietnia.

Rybacy dodatkowo zwracają uwagę na fakt, iż w tym roku aż o 50 proc. zostaną ograniczone połowy łososia bałtyckiego i o 20 proc. śledzia.

Z ich argumentami nie zgadza się wiceminister Plocke. Podkreśla on, iż jego zdaniem zwiększony w porównaniu z ubiegłym rokiem limit połowowy dorsza sprawi, iż ryb wystarczy dla wszystkich jednostek na cały rok.

Plocke przyznał jednak, iż rząd nie ma już pieniędzy na wypłaty rekompensat dla rybaków za przymusowe postoje kutrów w porcie, stąd przez najbliższe trzy lata na Bałtyku łowić mają wszystkie kutry. Ale rybacy nawet nie chcą o tym słyszeć. Rozporządzenie, regulujące tę sytuację, chcą zaskarżyć do sądu.

- Będzie to pozew zbiorowy z udziałem kilkuset osób - zapowiada Grzegorz Hałubek.
0 Koniec z doplatami do rybakow!!!
Drodzy czytelnicy ja tez chce porzucic swoja prace i prosze o milion zlotych. Zapewniam ze przez dwa lata nie bede pracowal w swojej profesji!!!\n\nKilka lat temu na hali w Gdansku widzialem male dorszyki, ktore w zadnym wypadku nie mialy wymiaru polowowego. Kto to zlowil??? \n\nKoniec z tym socjalizmem i doplacaniem.\n\n\n\n
10 styczeń 2012 : 09:44 Wiesio | Zgłoś
0 Trzeba wziąc kasę
i zająć się wędkarstwem morskim.150 zł od wędkarza.Murowany zarobek
10 styczeń 2012 : 13:23 Waldek | Zgłoś
0 kolega
a moj kolega ma 42t limitu i jest bardzo zadowolony pozd.
10 styczeń 2012 : 13:37 kolega | Zgłoś
0 Tu Wiesio
Tak kilkanascie skrzynek bolkow... wedkarze... Oczywiscie ze zadroszcze bo to z naszych podatkow te doplaty!! czemu nie doplacac do innych dziedzin zycia!!!
10 styczeń 2012 : 14:03 Wiesio | Zgłoś
0 malo wiecie
wczoraj na spotkaniu w mirze pan minister przedstawil plan na lata 2014 2020 jest 6.5 miliona euro dla rybakow
10 styczeń 2012 : 14:18 beneficjent | Zgłoś
0 w co wy wiezycie
pan ch.mowi - Nie pozwolimy rządowi nieodpowiedzialnymi decyzjami zlikwidować polskiego rybołówstwa - grzmi Grzegorz Hałubek ze Związku Rybaków Polskich. on był ,,ministrem\".i co załatwił prócz rejestrcji niektórych lódek lub kutrow oraz kar które musimy teraz bólic bo ktos pozwolił nam łapac w 2007r. odpowiedźcie sobie sami.bo moim zdaniem on powinie protestowac z lekarzami o refundacje leków na głowe a nie zajmowac sie rybołostwem. bo na rybołóstwo trzeba patrzec realistycznie a nie przez trzy lata brac kasę a poźniej na barykady bo mi sie nalezy pozdrawiam wszystkich \n\n
10 styczeń 2012 : 17:30 zwykły rybol | Zgłoś
0 Blokady i media
to jest lekarstwo na sawicką szkarlatynę, nie wolno Sawickiego wypuścić z pułapki trójpolówki
10 styczeń 2012 : 17:32 surowy | Zgłoś
0 trzeba przemyślanych decyzji
Zeby uratować nasze rybołówstwo trzeba przemyślanych decyzji na całym Bałtyku, wprowadzic zakaz dla dużych jednostek , które łówią na pasze wszystko co się rusza, narybek dorsza, śledzie i szprota. Tylko zjednoczeni rybacy - łącznie wszystkie organizacje moga to wymusić na naszej i unijnej władzy. Ale co na to prezesi organizacji , czy sa w stanie sie porozumieć? Jeżeli tego nie zrobia to będziemy tylko atrakcją turystyczną jak chce nasz departament
10 styczeń 2012 : 17:46 rybak | Zgłoś
0 Panowie honoru trochę i uczciwości
Przesadziliście z tym płaczem. Ludzi widzą jak żyjecie. Widzą i oceniają ...\nAdministracja rybacka da wam tylko tyle ile ma w morzu i w kasie (UE).\nA nieiwszytko co w morzu jest Wasze. Naszczęscie. Musicie sie podzielic bałtycką rybą z wędkarzami i nie tylko.
10 styczeń 2012 : 18:07 OBSERVERKA | Zgłoś
0 Rozwiązać Mir
To mir rządzi rybołówstwem, zmieniają się tylko rządy
10 styczeń 2012 : 18:28 won | Zgłoś
0 Tak działają blokady
[link usunięty]
10 styczeń 2012 : 18:53 do skutku | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0716 4.1538
EUR 4.2312 4.3166
CHF 4.5197 4.6111
GBP 5.1034 5.2064

Newsletter