Szansę i zagrożenia dla polskiego rybołówstwa, związane z założeniami nowej Wspólnej Polityki Rybackiej dla Unii Europejskiej, omawiali wczoraj krajowi i zagraniczni eksperci podczas konferencji w Gdyni. Spotkanie zaaranżowała organizacja ekologiczna WWF Polska. Okazją ku temu było ogłoszenie niedawno, 13 lipca, przez Komisję Europejską pierwszego pakietu propozycji dotyczących reformy WPR. Dla środowisk związanych z branżą polskiego rybołówstwa założenia te nie są do końca satysfakcjonujące i jak podkreślali uczestnicy wczorajszego spotkania w Morskim Instytucie Rybackim - wymagać będą dopracowania.
Według ekspertów, którzy się wczoraj wypowiadali w Gdyni, doprecyzować należy min. regulacje, dotyczące planów długoterminowych w poszczególnych krajach. Chodzi głównie o to, aby wyznaczały one zasadnicze elementy, natomiast w szczegółach pozostawiały członkom UE większą dowolność w zakresie planów połowowych.
Zdaniem polskich specjalistów, w założeniach nowej Wspólnej Polityki Rybackiej nie jest też dokładnie zapisane, na czym ma polegać regionalizacja. Wiadomo natomiast, że w strefie 12 mil od brzegu każde państwo będzie miało prawo zarządzać rybołówstwem przybrzeżnym według własnych potrzeb, respektując jednakże nadrzędne uregulowania unijne.
To właśnie na rybołówstwo przybrzeżne, uznawane przez Unię Europejską za proekologiczne i tym samym mocno wspierane, Polska spodziewa się uzyskać w przyszłości spore dotacje z Europejskiego Funduszu Rybackiego. Jak wysokie one będą, obecnie jednak dokładnie nie wiadomo, bowiem fundusz ten nie został jeszcze dopięty.
- Dyskusja nad jego kształtem właśnie się rozpoczyna, będzie trudna i zapewne nie skończy się za polskiej prezydencji w Unii Europejskiej - uważa Zbigniew Karnicki, ceniony ekspert od spraw rybackich w Polsce i za granicą, były wicedyrektor ds. naukowych Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni.
Problematyczne dla Polski mogą się ponadto okazać unijne plany odstąpienia od wypłat rekompensat za złomowanie kutrów i wycofanie się z finansowania modernizacji jednostek. Polskie statki są bowiem zazwyczaj mniej zaawansowane technologicznie od kutrów z innych krajów UE.
2013 - w połowie tego roku ustalone mogą zostać szczegóły WPR Unii Europejskiej
59 - tyle portów i przystani rybackich znajduje się na polskim wybrzeżu Bałtyku
Rybołówstwo
Rozmawiali w Gdyni o polityce rybackiej w Unii
28 lipca 2011 |
Źródło:
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.