Komisja Europejska będzie musiała wytłumaczyć się przed Unijnym Rzecznikiem Praw Obywatelskich z zakazu używania pławnic do połowu łososi. – Pławnice mogą wrócić – mówią polscy rybacy.
To kolejna odsłona konfliktu polskich rybaków z UE o sieci do połowu łososi.
Unia zakazała ich stosowania od początku 2007 roku, podając jako argument ochronę morświnów. Od tej pory pławnice, na które nasi rybacy wydawali nierzadko po 100 tysięcy złotych, leżą w magazynach.Rybacy mogłą łowić łososie tylko na haki, co jest bardziej pracochłonne i mniej wydajne. Dlatego połowy łososi ostatnio znacznie zmalały, a cena tych ryb wzrosła.
Polscy rybacy twierdzą jednak, że ochrona morświnów to tylko pretekst. Zakaz stosowania sieci, ustanowiony w okresie, gdy Polska wchodziła do UE, to, ich zdaniem, próba ograniczenia konkurencyjności polskiego rybołówstwa, podjęta wskutek jakiegoś lobbingu. Zarzucają między innymi, że przepis wprowadzono bez naukowej analizy skutków używania tego sprzętu. Jeden z rybaków złożył nawet pozew w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Nic jednak nie osiągnął, bo ETS odmówił zbadania sprawy, uzasadniając, że pozew taki mogłoby złożyć jedynie państwo, a nie osoba fizyczna.
Teraz jest już prawie pewne, że ETS jednak będzie musiał zająć się tym tematem.
Jeden z rybaków, Edward Muża z Jastarni, złożył bowiem oficjalną skargę na Komisję do Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, Nikoforosa Diamandourosa. Zarzuca KE, że nie uzasadniła, dlaczego nie zapewniła sporządzenia naukowej oceny skutków używania tych sieci i domaga się uchylenia tego przepisu. Rybak dostał właśnie odpowiedź. Rzecznik wystąpił już w tej sprawie do Jose Manuela Barroso, przewodniczącego KE, i wezwał go do złożenia opinii w przedmiocie zarzutów. Barroso ma na to czas do 31 maja.
– Jeśli sprawa trafi do ETS i Trybunał stwierdzi, że zakaz stosowania pławnic wprowadzono niezgodnie z obowiązującymi procedurami, to nie tylko może on zostać uchylony. Otworzą się wtedy także możliwości dochodzenia odszkodowań za zyski utracone przez te kilka lat jego obowiązywania – mówi Grzegorz Hałubek ze Związku Rybaków Polskich. Wcześniej rybacy poławiający łososie zainwestowali w pławnice wiele pieniędzy. Jeden zestaw to koszt rzędu 100 tysięcy złotych.
– Większość chyba wciąż jeszcze trzyma te siatki w magazynach – mówi Hałubek.
Marcin Barnowski
Rybołówstwo
Rybacy wciąż walczą o sieci do połowu ryb
24 marca 2011 |
Źródło:
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.