Chwile strachu przeżyło 12 wędkarzy, którzy w ostatnią niedzielę wybrali się na połowy dorsza na kutrze wędkarskim "DoKo" z Ustki. Na pełnym morzu okazało się, że jednostka nabiera wody i zaczyna tonąć. Kapitan kutra natychmiast powiadomił o tym Kapitanat Portu w Ustce.
Na szczęście, jak nam powiedział bosman usteckiego portu, załodze udało się opanować przeciek i kuter wrócił bezpiecznie do portu. Wiadomo jednak, że inspektorzy zabrali ze statku wszystkie dokumenty.
Teraz jednostka musi przejść szczegółowy przegląd Polskiego Rejestru Statków. Dopiero po pozytywnym przeglądzie kuter będzie mógł wrócić na połowy.
Hubert Bierndgarski
Rybołówstwo
Wędkarski kuter wrócił do portu z przeciekiem kadłuba
30 marca 2009 |
Źródło:
29-03-2009
Według szwedzkich naukowców najgorsze czasy dla tego gatunku już minęły. Ale, to nie oznacza, że połowy mogą wrócić do poziomów sprzed lat. Gdyby je zwiększono, problem niedoboru ryb szybko by wrócił.
Najgorszy był 2005 rok, kiedy to dorszy było o 2/3 mniej, niż rekomendowane przez badaczy minima.
Teraz naukowcy ze sztokholmskiego uniwersytetu są przekonani, że dorsze z Morza Bałtyckiego nie zginą z rynku.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.