Rozszerzenie polsko-amerykańskiej współpracy energetycznej ma być jednym z tematów rozmów prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych. Polska sprowadza z USA skroplony gaz ziemny, okazjonalnie kupuje też amerykańską ropę.
Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski ujawnił, że w czasie wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w USA przewidziane są rozmowy biznesowe "dotyczące rozwoju współpracy w sektorze gazu". Ale - jak dodał - toczą się też rozmowy na temat rozszerzenia pakietu współpracy energetycznej między Polską a USA na inne dziedziny energetyki.
W czasie pobytu w USA prezydent Andrzej Duda wraz z sekretarzem energii Rickiem Perrym odwiedzą terminal eksportowy LNG Sabine Pass w Luizjanie, skąd wypływają dostawy skroplonego gazu m.in. dla Polski.
Import amerykańskiego LNG do UE szybko rośnie, zwłaszcza w ciągu ostatniego roku. Transporty skroplonego gazu z USA kupuje PGNiG, zarówno na rynku spot, jak i na podstawie portfela kontraktów, podpisanych z firmami z USA bądź traderami.
W 2018 r. polski gazowy koncern PGNiG podpisał kilka kontraktów, które - w opinii szefów spółki - domykają portfel importowy na najbliższe lata.
Przełomem w polsko - amerykańskich kontaktach energetycznych było podpisanie - w listopadzie 2017 r. - pięcioletniej umowy na dostawy amerykańskiego LNG od brytyjskiej firmy Centrica. Jak wskazywali wówczas eksperci, kontrakt - choć niewielki, był początkiem współpracy Amerykanów nie tylko z Polską, ale też innymi odbiorcami w Europie. Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski ocenił wówczas, że kontrakt ten pokazał, iż amerykański gaz staje się konkurencyjny na rynku europejskim.
Kolejny kontrakt - zawarł w czerwcu 2018 r. - PGNiG z firmami Venture Global LNG i Port Arthur LNG, spółką zależną Sempra LNG & Midstream. Pierwsza umowa została zawarta z Venture Global LNG na 2 mln ton rocznie (2,7 mld m sześc.) z odbiorem gazu za pośrednictwem dwóch instalacji w Luizjanie: Calcasieu Pass, który ma być oddany do użytku w 2022 roku i Plaquemines - oddanie do użytku w 2023 roku. Drugą umowę zawarto z Port Arthur LNG, również na 2 mln ton rocznie, z rozpoczęciem dostaw z terminala Port Arthur w 2023 roku. Obie umowy będą realizowane w formule „free-onboard”.
W październiku tego samego roku PGNiG podpisał dwie długoterminowe umowy na dostawy gazu skroplonego LNG z amerykańskimi firmami Venture Global Calcasieu Pass, LLC oraz Venture Global Plaquemines LNG, LLC. Każda z nich zakłada zakup przez po około 1 mln ton LNG (tj. około 1,35 mld m sześc. gazu ziemnego po regazyfikacji) rocznie przez 20 lat. Prezes spółki Piotr Woźniak podkreślał, że to pierwszy długoterminowy kontrakt na dostawy amerykańskiego surowca do krajów Europy Środkowo - Wschodniej. Jak mówił, gaz z tych kontraktów jest o "dwadzieścia kilka" procent tańszy niż gaz rosyjski. Obecny na uroczystości podpisania umów premier Mateusz Morawiecki zauważył, że rząd PiS przystąpił do zdecydowanych działań mających na celu pozyskanie gazu z różnych źródeł (...) ze szczególnym uwzględnieniem możliwości sprowadzania gazu ze Stanów Zjednoczonych i z Norwegii".
Z kolei amerykańska ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher zapewniła, że Stany Zjednoczone "były i będą" wiarygodnym partnerem dla Polski. Podkreślała, że USA staną się jednym z największych eksporterów LNG, głównie z powodu rewolucji łupkowej i zwiększenia produkcji gazu ziemnego.
Na kolejny kontrakt nie trzeba było długo czekać. Już w listopadzie 2018 polska spółka zawarła z Cheniere Marketing International LLP umowę na zakup skroplonego gazu ziemnego z USA, począwszy od 2019 roku. Umowa została zawarta na 24 lata. "Wierzę w to, że współpraca pomiędzy firmami będzie układała się doskonale i że ten niezwykle ważny krok, niezwykle ważny, bo nie tylko oznaczający bliską współpracę między Polską i Stanami Zjednoczonymi, ale przede wszystkim w zakresie energii. Bo chcę jeszcze raz podkreślić, oznaczający długoletnią, długofalową współpracę, że on będzie wstępem do dalszych działań, które w tej materii będą realizowane" - powiedział obecny na podpisaniu umowy prezydent Andrzej Duda. Z kolei sekretarz ds. energii USA Rick Perry wskazał, że decyzje, które są podejmowane w Polsce, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, będą niezwykle istotne.
Szef resortu inwestycji Jerzy Kwieciński w rozmowie z PAP podkreślał wtedy, że umowa z Sempra Energy zwiększa nasze bezpieczeństwo energetyczne i siłę negocjacyjną w rozmowach nt. gazu z Rosją. "Stałe dostawy dają też większą stabilność cen w kraju" - ocenił.
Szef resortu inwestycji i rozwoju zwrócił uwagę, że również dla Stanów Zjednoczonych umowa jest bardzo ważna. Zauważył, że jeszcze kilka lat temu Amerykanie nie sprzedawali gazu na rynki międzynarodowe. "Można powiedzieć, że jesteśmy w tej chwili jednym z najważniejszych partnerów tego procesu (otwarcia się - PAP) nie tylko w Europie, ale także na świecie". W jego ocenie może o tym świadczyć fakt, że na podpisaniu umowy obecny był sekretarz ds. energii USA Rick Perry.
wkr/ drag/ je/
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.