Przeszło promil alkoholu miał szyper jachtu motorowego, który skontrolowali w czwartek funkcjonariusze z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej i Placówki SG we Władysławowie. Okazało się również, że jacht nie miał potwierdzonego wykonania inspekcji okresowej, a prowadzący łódź - przeszkolenia w zakresie ochrony przeciwpożarowej.
Załoga SG-311 wykonała kontrolę jachtu motorowego, który znajdował się na północ od Władysławowa. Grupa kontrolna nakazała szyprowi wejście do portu. Tam, w czasie działań przeprowadzonych wspólnie ze strażnikami granicznymi z Władysławowa ustalono, że prowadzący był nietrzeźwy - miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo funkcjonariusze stwierdzili brak zapisu i potwierdzenia wykonania inspekcji okresowej łodzi oraz brak świadectwa przeszkolenia szypra w zakresie ochrony przeciwpożarowej.
Komendant Kaszubskiego Dywizjonu SG skieruje do właściwej jednostki Policji i administracji morskiej wnioski o wszczęcie postępowań wobec kierownika łodzi.
Czy policjanci również powinni opisywać każde zatrzymanie pijanego kierowcy?
Zwracam uwagę, że jest to zapobieganie dużo większemu niebezpieczeństwu!
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.